W sobotę Iga Świątek stanie przed szansą wygrania 23. turnieju w karierze, ale pierwszego na kortach trawiastych. Rywalką rozstawionej z numerem czwartym polskiej tenisistki będzie grająca z "jedynką" Amerykanka Jessica Pegula.
Świątek ponad rok czekała na występ w finale jakiejkolwiek imprezy WTA. Poprzednim był zwycięski mecz o tytuł w wielkoszlemowym French Open 2024.
Z Pegulą, która ma osiem turniejowych zwycięstw, zagra po raz 11. Na koncie Polki jest sześć zwycięstw i cztery porażki.
Bez względu na wynik finału w poniedziałkowym notowaniu rankingu Świątek awansuje z ósmej na czwartą pozycję. Pegula natomiast pozostanie na trzeciej.
Początek meczu o godzinie 13.30.