Świątek w turnieju WTA 1000 w Wuhan, w którym startowała po raz pierwszy, zatrzymała się na ćwierćfinale, wyeliminowana przez Włoszkę Jasmine Paolini, za co zyskała 215 punktów. Natomiast broniąca tytułu Sabalenka nie obroniła 1000 punktów - porażka w półfinale z Amerykanką Jessicą Pegulą sprawiła, że odjęto jej 610 "oczek”.
Obie wystąpią jeszcze w WTA Finals w Rijadzie, z udziałem ośmiu najlepszych zawodniczek roku. Za zwycięstwo w tej imprezie można otrzymać 1500 punktów.
Na trzeciej pozycji w rankingu umocniła się triumfatorka z Wuhan Amerykanka Coco Gauff.
Trwają obecnie turnieje niższej rangi - WTA 500 w Ningbo, WTA 250 w Osace - ale nie będą już miały wpływu na kolejność w ścisłej czołówce rankingu.
