Po tym, jak w kwalifikacjach zajął piąte miejsce dla Red Bulla, za McLarenem z Lando Norrisem na pole position, dwoma Ferrari oraz George'em Russellem z Mercedesa, Verstappen narzekał na trudny i frustrujący dzień.
"Każde okrążenie, które przejechałem w ten weekend, było słabe" - powiedział. "Na krótkim i długim przejeździe, nigdy nie czułem się komfortowo i to nagle nie zmieni się na lepsze jutro. Nie ma mowy o odrabianiu strat, gdy nie ma tempa... Potrzebuję, żeby ktoś przede mną się wycofał, jeśli mam awansować".
"Gdybyśmy wiedzieli, co jest nie tak, moglibyśmy to zmienić, ale niestety nie wiemy i próbowaliśmy już wielu rzeczy. To po prostu nie działa" - powiedział.
"I to nie przez brak starań" - dodał Verstappen. "Wiedziałem już od początku Q1, że podczas pierwszego przejazdu to nie będzie mój dzień".
Verstappen zmniejszył stratę ze 104 punktów do zaledwie 40 do lidera cyklu, Oscara Piastriego z McLarena, od końca sierpnia, notując trzy zwycięstwa i dwa drugie miejsca w pięciu wyścigach.
Wie jednak, że musi utrzymać serię niemal perfekcyjnych wyników, jeśli chce sięgnąć po niespodziewany, ale spektakularny piąty tytuł w tym roku.
