Więcej

Wypadki w kwalifikacjach na Imoli. Ferrari i Antonelli zawiedli włoskich kibiców

Wypadki w kwalifikacjach na Imoli. Ferrari i Antonelli zawiedli włoskich kibiców
Wypadki w kwalifikacjach na Imoli. Ferrari i Antonelli zawiedli włoskich kibicówLubomir Asenov / Alamy / Profimedia
Oscar Piastri z McLarena wygrał kwalifikacje do wyścigu Grand Prix Formuły 1 na torze Imola. Sesja była jednak storpedowana przez wypadki kierowców, po których sędziowie wywieszali czerwoną flagę, przerywając rywalizację.

Wszystko zaczęło się od potężnego uderzenia w barierę Yukiego Tsunody z Red Bulla. Japończyk na szczęście wyszedł z bolidu o własnych siłach i nie zgłaszał żadnych problemów ze zdrowiem, ale jego wypadek wyglądał przerażająco. Prowadzony przez niego bolid wpadł w poślizg przy dużej prędkości, wypadł z toru, uderzył w barierę i przez moment znajdował się nawet podwoziem do góry. Ostatecznie wylądował jednak we właściwej pozycji. 

Po przerwie spowodowanej czerwoną flagą kierowcy przystąpili do dalszej walki o jak najlepsze czasy, ale w samej końcówce pierwszej sesji kwalifikacyjnej ponownie zmagania zostały przerwane, bo tym razem z toru wypadł Franco Colapinto z Alpine, który potężnie przydzwonił w barierę, ale na szczęście mu także nic się nie stało. 

W drugim segmencie kwalifikacji ciężkie chwile przechodzili miejscowi kibice, którzy najbardziej wspierali Kimiego Antonelliego z Mercedesa, który wychował się w tamtej okolicy i jest to dla niego domowy weekend wyścigowy, a także oczywiście włoski zespół Ferrari. 

Ostatecznie Antonelli oraz Lewis Hamilton i Charles Leclerc z Ferrari zakończyli rywalizację już po drugiej sesji, ponieważ w ostatnim momencie na dalsze miejsce zepchnęli ich Fernando Alonso i Lance Stroll z Astona Martina, którzy zaryzykowali i wyjechali na tor na pośrednich oponach, ale to właśnie na nich udało im się uzyskać lepsze czasy.

W ostatniej części kwalifikacji najlepiej spisał się Piastri, który do jutrzejszego wyścigu ustawi się na starcie przed Maxem Verstappenem z Red Bulla i Georgem Russellem z Mercedesa. Na czwartym miejscu kwalifikacje ukończył zespołowy kolega Australijczyka - Lando Norris.