Więcej

Ronnie O'Sullivan przegrał z Zhao w półfinale mistrzostw świata w snookerze

O'Sullivan przyglądał się, jak Zhao powiększa swoje prowadzenie
O'Sullivan przyglądał się, jak Zhao powiększa swoje prowadzenieMike Egerton / PA Images / Profimedia
Chińczyk Zhao Xintong, który wraca do mistrzostw świata po zawieszeniu w związku z uczestnictwem w obstawianiu meczów, pokonał w piątek swojego "idola" Ronniego O'Sullivana 17-7 i po raz pierwszy wystąpi w finale mistrzostw świata w snookerze.

Zhao przejął kontrolę nad półfinałem, wygrywając osiem frejmów z rzędu w niezwykłej sesji w piątek rano i powrócił wieczorem, aby dokończyć pracę. 

Mając przewagę 12-4 w wieczornej sesji, O'Sullivan nie był w stanie wymusić zmiany tempa.

Zhao wywarł presję na O'Sullivanie i nic nie mogło go powstrzymać przed zostaniem drugim Chińczykiem, który dotarł do finału mistrzostw świata po Ding Junhui, który przegrał z Markiem Selbym w 2016 roku.

28-letni leworęczny zawodnik, ubiegający się o tytuł pierwszego chińskiego mistrza świata, zmierzy się z Juddem Trumpem lub Markiem Williamsem w finale, który potrwa od niedzieli do poniedziałku.

Zhao oklaskiwał swojego bohatera O'Sullivana po tym, jak serdecznie uścisnęli sobie dłonie po zakończeniu meczu.

"Nie mogę w to uwierzyć. Muszę podziękować Ronniemu, ponieważ wcześniej bardzo mi pomógł. Jest moim idolem" – powiedział Zhao.

"Starałem się po prostu cieszyć Crucible. To dla mnie niesamowity czas i po prostu chcę się nim cieszyć, ponieważ nie wiem, ile razy może się to tutaj zdarzyć".

"Grałem tutaj i czasami tłum pomaga Ronniemu, a on na to zasługuje. Jest tutaj legendą, więc musiałem się kontrolować".

Zapytany o to, jak będzie świętował pamiętne zwycięstwo, Zhao powiedział, że planuje zjeść "duży lunch".

"Zhao grał dobrze, zasłużył na zwycięstwo. Myślę, że przez cały turniej spisywał się znakomicie i to zasługa Zhao" – powiedział O'Sullivan.

"Byłem okropny przez dłuższy czas" – dodała legenda snookera.