Więcej

Warta Zawiercie bliżej półfinału Ligi Mistrzów. Jurajscy Rycerze pokonali SVG na wyjeździe

Warta Zawiercie bliżej półfinału Ligi Mistrzów. Jurajscy Rycerze pokonali SVG na wyjeździe
Warta Zawiercie bliżej półfinału Ligi Mistrzów. Jurajscy Rycerze pokonali SVG na wyjeździeČTK / imago sportfotodienst / Anton Höfel
Siatkarze Aluronu CMC Warta Zawiercie pokonali na wyjeździe niemiecki SVG Luneburg 3:0 (25:15, 25:21, 25:14) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Rewanż 18 marca w Sosnowcu.

Drużyna trenera Michała Winiarskiego wygrała z kompletem zwycięstw grupę C, gdzie rywalizowała z włoskim Allianz Mediolan, austriackim Hypo Tirolem Innsbruck i belgijskim Knack Roeselare. Zespół z Niemiec był z kolei grupowym rywalem Jastrzębskiego Węgla. Przegrał z mistrzem Polski oba spotkania – 1:3 u siebie i 0:3 na wyjeździe. SVG zajął ostatecznie drugie miejsce i musiał grać w barażach z Berlin Recycling Volleys. O awansie zadecydował – po dwóch meczach zakończonych wynikami 3:2 - "złoty set", wygrany na wyjeździe przez zespół z Luneburga 15:13.

"Jurajscy Rycerze" od początku kontrolowali przebieg wtorkowego spotkania. Po dwóch asach Jurija Gladyra polska drużyna prowadziła 3:0, środkowy zawierciańskiego bloku skończył tę partię też dwoma punktowymi zagrywkami. W międzyczasie ekipa Winiarskiego – który jest równolegle selekcjonerem reprezentacji Niemiec – do trudnego serwisu dołożyła trzy skuteczne bloki, co pozwoliło wypracować i utrzymać solidną przewagę.

Po zmianie stron gra była bardziej wyrównana, choć wciąż prowadzili goście. Rywalom pomagali głośno dopingujący ich kibice. Niemcy poprawili zagrywkę i zmniejszyli straty do jednego punktu (20:21), ale końcówka należała do przeciwników. Po autowym ataku Theo Mohwinkela zawiercianie wygrali seta.

Trzecią odsłonę gospodarze zaczęli co prawda od minimalnego prowadzenia (1:0, 2:1), później jednak atmosfera w hali "przygasła", bo to wicemistrzowie Polski zdobywali punkt za punktem. Niczego nie zmieniły dwa „czasy”, o jakie poprosił trener SVG Stefan Huebner. Kiedy po "asie" Miguela Tavaresa zawiercianie prowadzili 16:7, radość ze zbliżającego się zwycięstwa okazywali już skaczący i śpiewający na trybunach sympatycy gości. Zakończył spotkanie bardzo niecelną zagrywką Joscha Kunstmann.

Ponieważ niewielka hala w Zawierciu nie spełnia europejskich standardów, wicemistrzowie Polski podejmują rywali w sosnowieckim ArcelorMittal Park. Tam też zagrają w play-off ekstraklasy.

Zawiercianie grają w Lidze Mistrzów po raz drugi. Debiutowali dwa lata wcześniej. Zajęli wtedy trzecie miejsce w grupie, za Halkbankiem Ankara i Berlin Recycling Volleys, a potem w barażach musieli uznać wyższość Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle (0:3 i 2:3). W tamtych rozgrywkach Aluron CMC korzystał z hali w Dąbrowie Górniczej.

Turniej finałowy z udziałem czterech najlepszych zespołów, do którego Europejska Konfederacja Siatkówki (CEV) postanowiła wrócić od tego sezonu, zostanie rozegrany w dniach 16-18 maja w Łodzi. W ewentualnym półfinale Aluron CMC Warta może zmierzyć się z Jastrzębskim Węglem, który rywalizuje z greckim Olimpiakosem Pireus.