Znaczenie meczu i dramaturgia narracji zostały wzięte pod uwagę przy tworzeniu tej listy, ale jakość prezentowanego tenisa była największym czynnikiem, stąd też układ listy - a zwłaszcza brak niektórych meczów - może wydać się nieco zaskakujący. A teraz, bez dalszych ceregieli, oto 10 najwspanialszych meczów pomiędzy trzema największymi tenisistami wszech czasów.
10. Półfinał French Open 2011
Pod numerem 10 znajduje się starcie, w którym historyczna passa 43 zwycięstw Novaka Djokovicia- czwarta najdłuższa w historii męskiego tenisa - została zakończona przez Federera.
Obaj nigdy wcześniej nie spotkali się na mączce Rolanda Garrosa, ale okazało się, że warto było czekać. Paryska publiczność została uraczona czterema setami o oszałamiającej jakości, które zakończyły się kultową celebracją machania palcem przez Federera.
Był to wielki mecz w erze Wielkiej Trójki, potwierdzający, że szwajcarski mistrz będzie nadal rzucał wyzwanie swoim dwóm rywalom, nawet gdy wkroczy w 30. rok życia, a biorąc pod uwagę, że większość ich starć miała miejsce, gdy Djoković nie osiągnął jeszcze swoich najlepszych wyników, a Federer był już po szczycie, był to potencjalnie najbliższy moment, w którym mogliśmy zobaczyć dwie legendy mierzące się na największej scenie.
9. Półfinał French Open 2013
Jeszcze lepszy półfinał French Open miał miejsce dwa lata później, gdy Djoković zmierzył się z "Królem Mączki" i prawie go zdetronizował, tylko po to, by Hiszpan przypomniał światu, dlaczego jest znany z takiego tytułu.
Pomijając jedną szokującą porażkę z Robinem Soderlingiem w 2011 roku, Rafael Nadal rzadko pozwalał rywalom na równorzędną walkę na kortach Rolanda Garrosa, nie mówiąc już o pokonaniu go od czasu zdobycia tytułu po raz pierwszy w 2005 roku. Jednak Djoković zmienił to dzięki oszałamiającemu tenisowi, gdy dochodził do niemożliwych piłek i posyłał wybitne winnery.
Nadal był jednak równie dobry, stając na wysokości zadania, gdy być może po raz pierwszy musiał dać z siebie wszystko na swoim terenie, walcząc o wyczerpujące zwycięstwo przez ponad cztery i pół godziny.
8. Finał Australian Open 2017
Ten mecz nie znalazłby się na liście tylko ze względu na jakość, ale stworzył tak niesamowitą historię, że po prostu nie można było go pominąć. Zajmujący dziewiąte i siedemnaste miejsce w rankingu Nadal i Federer znajdowali się w najniższym punkcie od lat, przyjechawszy na Australian Open 2017 po tym, jak nękały ich kontuzje. Djoković i Andy Murray wydawali się być daleko przed nimi, ale dwaj starsi członkowie ówczesnej Wielkiej Czwórki walczyli o powrót do centrum uwagi dzięki szokującej drodze do finału w Melbourne, gdzie Federer odniósł jedno z największych zwycięstw w swojej karierze.
Rzadko kiedy, jeśli w ogóle, mecz był tak gorąco oczekiwany, jak ten, w którym obaj zmierzyli się w finale Wielkiego Szlema po raz pierwszy od sześciu lat, a Federer ostatecznie zdołał pokonać Hiszpana na turnieju głównym po raz pierwszy od dekady i zakończyć pięcioletnie oczekiwanie na 18. tytuł Wielkiego Szlema.
Abstrahując od narracji, na korcie również nie było źle. Mecz trwał pięć setów, a piąty set był jednym z najlepszych tenisowych pojedynków, jakie obaj przeciwko sobie stworzyli.
7. Półfinał Madrid Open 2009
Jest to biegunowe przeciwieństwo powyższego meczu, ponieważ nie był on niezwykle ważny, ale znalazł się w pierwszej dziesiątce dzięki samej jakości.
W prawdopodobnie ich pierwszym prawdziwie epickim pojedynku, Djoković i Nadal walczyli ze sobą przez cztery brutalne i zapierające dech w piersiach godziny w stolicy Hiszpanii. Serb pokazał wówczas światu, że może być kimś więcej niż tylko trzecim kołem u wozu dla swoich dwóch największych rywali.
Dopingowany przez hałaśliwą publiczność, Nadal zdołał jednak przeczołgać się przez linię mety w meczu tak wyczerpującym, że nie miał już nic w zbiorniku i wkrótce - w konsekwencji wysiłku - przegrał z Federerem po raz pierwszy od dwóch lat w finale.
W tamtym czasie był to najdłuższy trzysetowy mecz w historii tenisa i do dziś jest powszechnie i słusznie uważany za najlepszy.
6. Finał Italian Open 2006
Najwspanialszym nie-wielkoszlemowym meczem wszech czasów musi być jednak starcie Rogera i Rafy w Rzymie trzy lata wcześniej - najdłuższe, jakie obaj kiedykolwiek rozegrali przeciwko sobie. W czasach, gdy finały większości turniejów Masters składały się z pojedynków do trzech wygranych, mecz ten trwał nieco ponad pięć godzin, a obaj zawodnicy dawali z siebie wszystko, na przemian przejmując inicjatywę.
Wyglądało na to, że Federer wymyślił, jak pokonać swojego rywala na czerwonej nawierzchni, a dominująca postać tego sportu w owym czasie produkowała najlepszy tenis na kortach ziemnych w swojej karierze. Ale pomimo wszystkich swoich oszałamiających strzałów, nie mógł wykorzystać tych, które miały największe znaczenie. Wykazując się niesamowitym hartem ducha nawet jak na swoje standardy, Nadal obronił dwa punkty meczowe i wyszedł na prowadzenie w ostatnim tie-breaku, aby wyrwać zwycięstwo ze szczęk porażki.
Zderzając piękno tenisa Federera z siłą Nadala, był to mecz, który doskonale podsumował to, co stanie się jedną z największych sportowych rywalizacji wszech czasów.
5. Półfinał Wimbledonu 2018
Dobrze, teraz przechodzimy do meczów naprawdę wybitnych, z których pierwszym jest starcie, które oznaczało powrót prawdziwego Novaka Djokovicia i początek jego ostatniego okresu dominacji. Do Wimbledonu w 2018 roku przystępował jako 12. rozstawiony gracz, który nie wygrał Wielkiego Szlema od ponad dwóch lat, ale wiedział, że będzie miał ogromną szansę zakończyć tę posuchę, jeśli tylko uda mu się pokonać Nadala, biorąc pod uwagę, że w finale czekał Kevin Anderson.
Hiszpan był faworytem, biorąc pod uwagę jego wyższą formę, ale był nieco zmęczony po wyczerpującym ćwierćfinale z Juanem Martinem Del Potro, a gra Djokovicia była znacznie bardziej dostosowana do trawy, co zapewniało bardziej wyrównane szanse.
W pięciogodzinnym, dwudniowym epickim pojedynku, który nastąpił później, rzeczywiście tylko detale mogły dać przewagę. Mecz został przerwany ze względu na ciszę nocną o 23:00 w piątkową noc, gdy Djoković prowadził 2:1, ale Nadal powrócił z hukiem następnego dnia, aby doprowadzić półfinał do rozstrzygnięcia, które trwało 91 minut. Po obu zmarnowanych break pointach i punkcie meczowym Djokovicia, Serb ostatecznie wygrał 10-8, aby przejść do finału, który zresztą wygrał.
Ten set, a w szczególności tie-break w trzecim secie sprawiają, że jest to bez wątpienia jeden z najwspanialszych meczów dotąd.
4. Finał Australian Open 2009
Australijski pojedynek z 2009 roku jest nieco pomijany ze względu na fakt, że odbył się krótko po tym, co jest powszechnie uważane za najlepszy mecz w dziejach (więcej na ten temat za chwilę), ale zasługuje na miejsce obok najlepszych spotkań w historii.
Nadal przystąpił do tego meczu z zamiarem ugruntowania swojej pozycji najlepszego gracza na świecie po pokonaniu Federera na Wimbledonie pół roku wcześniej i Hiszpan dokładnie to zrobił, ale szwajcarski mistrz nie ułatwił mu zadania, próbując wyrównać rekord Pete'a Samprasa wynoszący 14 Wielkich Szlemów.
Z trudem można było wskazać faworyta przez cały mecz, w którym Nadal zyskał przewagę, a następnie Federer zrewanżował mu się w bitwie, która wyczerpała obu zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Nadal zwyciężył po niespełna czterech i pół godzinach, zdobywając przewagę w rywalizacji, którą utrzymał aż do ponownego spotkania w Down Under osiem lat później.
3. Finał Wimbledonu 2014
Być może spodziewałeś się, że finał Wimbledonu 2019 pomiędzy Djokoviciem i Federerem znajdzie się na tej liście - w końcu był to najdłuższy finał Wimbledonu w historii i jeden z najbardziej dramatycznych, a Serb zatrzymał dwa punkty mistrzowskie na drodze do zwycięstwa. Można jednak postawić tezę, że pierwszy finał, w którym zmierzyli się na korcie centralnym pięć lat wcześniej, był znacznie wyższej jakości.
Podczas gdy w finale z 2019 roku Federer zdominował dwa sety, a w dwóch kolejnych obaj komfortowo utrzymywali serwis aż do tie-breaków, każdy set finału z 2014 roku był zażartą rywalizacją, w której obaj byli w najlepszej formie od początku do końca.
Po niezliczonych emocjonujących rajdach, Djoković wyglądał na gotowego do zdobycia tytułu w czterech setach, ale Federer walczył od stanu 2:5, a obaj byli niemal bezbłędni w decydującym secie, w którym Serb wykorzystał rzadki podwójny błąd przeciwnika, aby wygrać.
"Bez wątpienia był to najwyższy poziom finału Wielkiego Szlema, w jakim kiedykolwiek brałem udział" - powiedział po meczu Djoković.
2. Finał Australian Open 2012
Wimbledon 2014 mógł być finałem na najwyższym poziomie, w którym brał udział Djoković, ale nie był tak wyjątkowy jak ten, który rozegrał z Nadalem dwa lata wcześniej. Najdłuższy finał Wielkiego Szlema w historii trwał aż pięć godzin i 53 minuty i sprawił, że obaj gracze dosłownie nie byli w stanie wstać pod koniec, tak wyniszczająca była fizyczna intensywność.
Obaj wkładali wszystko, co mieli w każdą piłkę, wykazując się nieziemskimi zdolnościami fizycznymi i technicznymi, aby pozostać w grze i pozostawiając się posiniaczonymi i zakrwawionymi, zanim dotarli do rozstrzygnięcia. Nadal wygrał wówczas niezapomniany tie-break, ale Djoković zdobył tytuł po 75-minutowym secie, który był trzecim najdłuższym w całym meczu; najprawdopodobniej już nigdy nie będzie meczu tak brutalnego fizycznie jak ten.
1. Finał Wimbledonu 2008
Wybór nie należał do łatwych, ale to właśnie finał Wimbledonu z 2008 roku okazał się najwspanialszym meczem rozegranym pomiędzy dwoma zawodnikami z Wielkiej Trójki. Federer pokonał Nadala w każdym z poprzednich dwóch finałów Wimbledonu i wygrał turniej pięć razy z rzędu, ale chociaż był tak dobry jak zawsze, Hiszpan znacznie podniósł swoją grę na ten rewanż i doprowadził do czegoś sensacyjnego.
Nadal wyszedł na prowadzenie w dwóch setach dzięki niezwykłej grze, następnie Federer odbił się, aby wygrać kolejne dwa, niwelując wiele punktów mistrzowskich, w tym oszałamiającym podaniem w prawdopodobnie najlepszym tie-breaku w historii.
Obaj dali z siebie wszystko w decydującym pojedynku, który odbył się w ciemności z powodu licznych opóźnień wskutek deszczu, które tylko dodały widowisku aury, a Nadal ostatecznie wyszedł na prowadzenie 9-7 w piątym secie. Trudno wyrazić słowami, jak dobre było to spotkanie, więc zafunduj sobie przyjemność i obejrzyj kilka najważniejszych wydarzeń, jeśli nie całość. Zarówno pod względem jakości, jak i dramaturgii, był to najlepszy mecz tenisowy wszech czasów.
