Balsam: trudno było mnie zatrzymać przez cały turniej. Może z wyjątkiem spotkania z Holandią

Balsam: trudno było mnie zatrzymać przez cały turniej. Może z wyjątkiem spotkania z Holandią
Balsam: trudno było mnie zatrzymać przez cały turniej. Może z wyjątkiem spotkania z Holandiąfot. Paweł Bejnarowicz/ZPRP

Magda Balsam za występ przeciw Austrii (30:25), w którym zdobyła 10 bramek, po raz drugi w tegorocznych mistrzostwach świata została uznana za najlepszą piłkarkę ręczną meczu. "Trudno było mnie zatrzymać przez cały turniej. Może z wyjątkiem spotkania z Holandią" – powiedziała.

Mecz długo był wyrównany, ale – jak przyznała prawoskrzydłowa – można było tego się spodziewać. Nikt na mistrzowskiej imprezie nie odpuszcza.

"Każdy chce skończyć turniej z jak najlepszym rezultatem. Wiedziałyśmy, że ten mecz nie będzie łatwy, że Austria będzie biła się do ostatniej minuty. Wszystko, co założyłyśmy, się spełniło" – dodała.

Balsam z Austrią nie wykorzystała tylko jednej z 11 sytuacji sam na sam z bramkarką. To zniweczyło starania o 100-procentową skuteczność. Zawodniczka mundial zakończyła z 32 zdobytymi bramkami i wysoką 76-procentową skutecznością.

"Nie zawsze wszystko jest idealne w życiu, więc... Niepotrzebnie zmieniłam w ostatniej chwili decyzję" – wytłumaczyła.

Skrzydłowa potwierdziła, że kluczem do poniedziałkowego zwycięstwa była agresywna obrona, choć nie wszystko należycie funkcjonowało w pierwszej połowie. Zespół porozmawiał w szatni i po przerwie pod tym względem było zdecydowanie lepiej.

"Tytuły i wysokie miejsca wygrywa się właśnie defensywą" – skwitowała reprezentantka Polski.

Dobry występ na lewej flance zaliczyła też Daria Michalak, która do dorobku drużyny dorzuciła pięć goli (na sześć strzałów). W drugiej połowie przechwyciła kilka ważnych piłek w obronie. Mogła być skuteczniejsza o jedno trafienie, ale też nie wykorzystała sytuacji, mając przed sobą tylko bramkarkę. Jej lob rywalka wyłapała.

"Chciałam się zabawić, bo mówię, dobra, mam przechwyt i cała akacje będzie najwyżej na zero. Cieszę się, że jednak udało nam się zdominować rywalki i to my opuszczamy ten turniej z podniesionymi głowami. Jesteśmy optymistycznie nastawione na przyszłość" – zakończyła.