Superpuchar Arabii w tym roku odbywał się w Hongkongu w systemie Final Four. W pierwszym półfinale Al Nassr pokonało 2:1 mistrza kraju Al-Ittihad mimo gry w osłabieniu od 25 minuty. W drugim Al Ahli rozbiło swojego rywala, którym była Al Qadisiya. Mecz zakończył się wynikiem 5:1. W turnieju zabrakło Al Hilal, które zrezygnowało z udziału z powodu późnego odpadnięcia z Klubowych Mistrzostw Świata.
Dominacja Al Nassr do pierwszego gola. Później odpowiedziało Al Ahli
Początek meczu nie obfitował w dogodne sytuacje do strzelenia gola, za to piłkarze obu drużyn grali dość agresywnie, co sprawiało, że było dużo przerw. Al Nassr jednak po upływie kwadransa gry przejęło inicjatywę. Najpierw w sytuacji sam na sam nieco obok słupka uderzył Wesley, który zastępował zawieszonego za czerwoną kartkę Mane, a następnie strzał Comana, który mógł zaskoczyć bramkarza, zahaczył o nogę obrońcy i był tylko rzut rożny.
W 22. minucie znakomicie do przewrotki złożył się Cristiano Ronaldo, uderzył piłkę w światło bramki, ale dokładnie tam stał Edouard Mendy, który złapał futbolówkę w ręce. Znakomita okazja dla Portugalczyka pojawiła się w 38. minucie, bo piłkę ręką w polu karnym dotknął Majrashi, a CR7 stanął oko w oko z Mendym. Cristiano pewnym strzałem w środek umieścił piłkę w siatce i wyprowadził Al Nassr na prowadzenie. Dla Ronaldo był to 100. gol w barwach arabskiego zespołu. Jest on jedynym piłkarzem w historii, który przekroczył tę granicę w czterech różnych klubach w różnych krajach.
Chwilę później Ivan Toney doprowadził do wyrównania strzałem głową, ale trafienie nie mogło zostać uznane, bo Anglik był na spalonym. Sędzia doliczył do pierwszej części pięć minut i w samej końcówce tego czasu świetnym strzałem z dystansu popisał się Franck Kessie, który sprawił, że do przerwy był remis.
Dwa gole w końcówce i o wszystkim decydowały karne
Druga części gry była bardzo chaotyczna, ale dużo groźniejsze sytuacje tym razem tworzyło Al Ahli, ale podopieczni Jorge Jesusa mieli sporo szczęścia, bo ofensywni gracze Al Ahli mieli problem ze skutecznością i to taki, że nawet na pustą bramkę trafiali w słupek.
Druga część gry zdecydowanie rozkręciła się w końcówce. W 82. minucie Al Nassr ponownie wyszło na prowadzenie. Fatalny błąd przed własnym polem karnym popełnił Kessie, stracił piłkę, a Marcelo Brozovic pewnym strzałem trafił na 2:1.
W 89. minucie Al Ahli doprowadziło do remisu. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Riyad Mahrez, tam źle interweniował Bento, który minął się z futbolówką, a do pustej bramki trafił Ibanez. Chwilę później Mahrez miał znakomitą okazję na zapewnienie zwycięstwa, ale uderzył bardzo źle. Doszło do rzutów karnych.
Al Ahli zdobyło Superpuchar Arabii Saudyjskiej
Serię jedenastek rozpoczął Toney i pewnie wyprowadził Al Ahli na prowadzenie. Po stronie Al nassr jako pierwszy podszedł Ronaldo i mocnym uderzeniem doprowadził do remisu. Bezbłędny w swojej próbie był też Kessie, ale uderzeniem w boczną siatkę dopowiedział Brozovic. Następny do piłki podszedł Mahrez i mocno pod poprzeczkę trafił, ale w podobny sposób uderzył Joao Felix. Po sześciu próbach wszyscy byli bezbłędni.
Następny w kolejce był Al Buraikan, Bento miał jego strzał na rękawicach, ale wpadł on do bramki. Swoją próbę fatalnie wykonał Al Khaibari, co sprawiło, że Al Ahli było krok od tytułu. Decydującą jedenastkę wykorzystał Galeno.