Podczas czwartkowego meczu czwartej rundy kwalifikacji LE (4:0) między Midtjylland i fińskim KuPS polski napastnik Adam Buksa rozpoczął strzelanie golem w 15. minucie. Krakowianin dostał piłkę od Dario Osorio na wysokości 19 metrów, przekroczył linię pola karnego i niskim uderzeniem posłał piłkę pod dalszy słupek.
To jego drugi gol w czwartym meczu w sezonie, a dorobek byłby pewnie lepszy, gdyby nie drobna kontuzja, z którą się zmagał. 29-latek pozostał na boisku przez godzinę, został zmieniony w 62. minucie. W sumie strzelił dotąd 16 goli w 44 meczach dla FCM.
Mogliśmy właśnie być świadkami ostatniej bramki w barwach duńskiego klubu, ponieważ z Włoch płyną dziś doniesienia, że zawodnik lada chwila powinien zmienić otoczenie. Mowa oczywiście o zainteresowaniu ze strony Udinese, które od jakiegoś czasu utrzymywało kontakt z Midtjylland w tej sprawie.
Umowa była spodziewana już na początku tygodnia, ale do porozumienia jeszcze nie doszło. Według informacji Stefano Pontoniego z TuttoUdinese.it, powodem były rozbieżności co do kwoty odstępnego. Zebry chciały zapłacić poniżej 4 mln euro, Midtjylland się na to nie zgadzało.
Do Danii trafiła jednak nowa oferta i Udinese liczy, że uda się dopiąć transfer przed startem sezonu Serie A. W przypadku klubu z Friuli to oznacza przed poniedziałkiem 25 sierpnia, kiedy grają u siebie z Veroną. Kontrakt miałby zostać podpisany na cztery sezony. Tę wersję potwierdza dziennikarz Gianluca Di Marzio, który przewiduje szybkie pojawienie się Buksy w Udine.