Mosty w Neapolu zostały spalone i Osimhen musiał szukać nowego środowiska. Spośród wielu zainteresowanych stron, Galatasaray w końcu odniosło sukces zeszłego lata, pozyskując snajpera na zasadzie wypożyczenia. Okazało się to niezwykle udanym posunięciem.
Nigeryjczyk zanotował brawurową statystykę 26+5 w tureckiej ekstraklasie i był bezpośrednio zaangażowany w 43 bramki w całych rozgrywkach. Podczas swojego rocznego pobytu w Stambule zdołał zakochać się w klubie i kibicach, dzięki czemu miał jasność co do preferowanego miejsca docelowego na nadchodzący sezon.
Problemem okazała się jednak kwota transferu. Partenopei nalegali na 75 milionów euro, co stanowiło klauzulę odejścia zawodnika. Po długich negocjacjach klub ze Stambułu zbliżył się do tej kwoty, mimo że tak wysokie sumy nie są powszechne w Super Lig.
Najdroższy zakup w historii wynegocjowany przez turecki klub opiewał na kwotę 25 milionów euro, kiedy to Besiktas wzmocnił Orkun Kokcu. Osimhen potroił tę rekordową kwotę. Dla Napoli ważna była również struktura płatności, a bezkompromisowość mistrza Włoch opłaciła się.
Galatasaray zapłaci 40 milionów euro natychmiast, kolejne 35 milionów euro w ciągu roku, plus 5 milionów euro w potencjalnych premiach bramkowych. Dodatkowo Azzurri mają 10% z następnego transferu, a Osimhen nie może przenieść się do innego klubu z Włoch w ciągu najbliższych dwóch lat.
Na lotnisku w Stambule Nigeryjczyk został entuzjastycznie przywitany przez ogromną grupę fanów. Następnie potwierdził swój transfer, podpisując kontrakt, który zatrzyma go w klubie przez co najmniej trzy lata. Umowa zawiera opcję przedłużenia do lata 2029 roku.
Pod względem sprzedaży do Napoli, Osimhen zajmuje drugie miejsce. Na pierwszym znajduje się Gonzalo Higuaín, który kosztował Juventus 90 milionów euro w 2016 roku, a na trzeciej pozycji w tej klasyfikacji znalazł się Khvicha Kvaratskhelia. Ten ostatni odszedł do PSG w zeszłym roku za 70 milionów euro.
Galatasaray, który ma zapewniony udział w Lidze Mistrzów dzięki tytułowi mistrzowskiemu, sprowadził również tego lata Leroya Sane z Bayernu jako wolnego agenta. Klub wzmocnili także reprezentant Polski Przemysław Frankowski z Lens i Ismail Jakobs z Monaco.