Po przybyciu do Stambułu Kerem Akturkoglu rozmawiał z dziennikarzami. Pozwolił sobie na kąśliwą uwagę pod adresem Galatasaray, drużyny, którą opuścił rok temu, aby dołączyć do Benfiki.
"Naprawdę tego chciałem. Ciężko pracowaliśmy, aby stało się to jak najszybciej. Lepiej późno niż wcale" - powiedział turecki skrzydłowy.
"Mam nadzieję, że w tym roku damy naszym fanom tytuł, na który zasługują. Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem do największego i najbardziej uhonorowanego klubu w Turcji. Przybyłem, aby zaoferować Fenerbahçe tytuł mistrzowski" - obiecał Akturkoglu.
Po roku spędzonym w Benfice, z 53 występami, 16 golami i 11 asystami dla klubu z Estadio da Luz, Akturkoglu rozpoczął również nowy sezon w portugalskim klubie. Wystąpił pięć razy i strzelił jednego gola, właśnie przeciwko Fenerbahçe, zanim wrócił do Turcji. Transakcja przyniesie Benfice 22,5 miliona euro plus 2,5 miliona w bonusach za strzelone gole.
