Vardy niedawno dołączył do listy znanych gwiazd piłki nożnej, które latem trafiły do Serie A. Oprócz legendarnego napastnika do Włoch przenieśli się także Kevin De Bruyne i Luka Modric, którzy wzmocnili odpowiednio SSC Napoli i AC Milan.
Anglik przybył do zespołu beniaminka włoskiej ekstraklasy, który z sześcioma punktami zaskakująco znajduje się w kwartecie niepokonanych drużyn po dwóch kolejkach. W tej grupie są także mistrzowie Partenopei, Juventus i AS Roma. Jednak przy wsparciu lokalnego miliardera i magnata stalowego Giovanniego Arvediego, priorytetem klubu będzie utrzymanie.
Vardy powiedział, że chce wnieść do Cremonese takie samo pragnienie i determinację, jakie miał podczas 13 lat spędzonych w Leicester, do którego dołączył z niższej ligi Fleetwood Town w wieku 20 lat. W 2016 roku był integralną częścią jednej z najbardziej pamiętnych historii w historii futbolu, kiedy poprowadził Lisy do wygranej w Premier League.
"Przez całą moją karierę ludzie we mnie wątpili. Nadal tak było i prawdopodobnie tak będzie. Zawsze udawało mi się to odwrócić i udowodnić wszystkim, że się mylą" - powiedział dziennikarzom w bogatym otoczeniu Muzeum Skrzypiec w Cremonie, po czym kontynuował:
"We Włoszech było wiele wątpliwości co do tego, czy Cremonese będzie w stanie utrzymać się w lidze. To niesamowite, jak zespół rozpoczął sezon. Wiemy, że sezon jest długi, ale to jest droga, którą chce podążać trener - być outsiderem, który osiąga ponadprzeciętne wyniki".
Tak więc Vardy zasugerował jedną z motywacji, które skierowały go do Cremonese: "Możliwość bycia częścią tego i udowodnienia, że ludzie się mylą. Walczyć o ten charakter, to był zdecydowanie jeden z powodów".
Były reprezentant Anglii dołączył do swojego nowego zespołu w zeszłym tygodniu, podpisując roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny sezon, jeśli uda mu się pozostać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Otwarcie mówił o zamiarze zdobycia nowego doświadczenia w kulturze piłkarskiej, którą podziwia.
"Jedną rzeczą, która zawsze jest niezmienna, jest to, że piłka nożna ma swój własny język. Zawsze można rozmawiać przez piłkę nożną. Tak więc możliwość trenowania z chłopakami i czucia się mile widzianym była świetnym początkiem i zdecydowanie wspaniałym pierwszym tygodniem".
Wspomniany tytuł Premier League został zdobyty przez Vardy'ego pod wodzą włoskiego trenera Claudio Ranieriego, ale teraz to inny Włoch przekonał go do transferu do Cremonese, a mianowicie Enzo Maresca - były szkoleniowiec Leicester i obecny szef Chelsea.
"Udało mi się przeprowadzić z nim bardzo dobrą rozmowę, gdy już wiedzieliśmy, że jest to możliwe. Chwalił sam klub, otoczenie i Cremonę jako miasto. To była jego rada, abym tu przyjechał. To było jedyne miejsce, do którego chciałem się udać" - przyznał.
W Cremonese chce pokazać ludziom, na co go stać. "To będzie miłe doświadczenie, nie tylko dla mnie grającego w piłkę, ale także dla mojej rodziny. Nauka nowego języka, przyzwyczajenie się do życia we Włoszech. To jedna z rzeczy, na które wszyscy jako rodzina czekamy z niecierpliwością" - zakończył.