Modrić dołączył do Rossonerich latem z Realu Madryt, gdzie spędził 13 lat. Na swoje debiutanckie trafienie we Włoszech czekał cztery mecze. Chorwacki pomocnik w 61. minucie otrzymał podanie od Saelemaekersa i strzałem zza szesnastki zdobył zwycięską bramkę.
Doświadczonych Chorwat otrzymał również nagrodę Gracza Miesiąca w Serie A. "Mam nadzieję, że ludzie nie będą mi już wypominać mojego wieku" - zażartował po meczu rozgrywający, który w miniony wtorek obchodził 40. urodziny. Z tej okazji sprawił sobie najlepszy możliwy prezent.
Zlatan Ibrahimović i Fabio Quagliarella byli ostatnimi, którzy strzelili gole w najwyższej klasie rozgrywkowej włoskiej piłki nożnej w podobnym wieku. "To był świetny sposób na świętowanie moich urodzin. Najważniejsze, że wygraliśmy i teraz musimy skupić się na kolejnych pojedynkach. Myślę, że cały zespół walczył dzielnie i jestem pewien, że z meczu na mecz będziemy nabierać pewności siebie. Kiedy zawodnicy wrócą i lepiej się poznamy, zrobimy postępy" - powiedział Chorwat, cytowany przez Football Italia.
Pochwał nie szczędził mu trener zespołu, Massimiliano Allegri: "Luka jest niezwykłym zawodnikiem i oglądanie go to przyjemność. Jest naprawdę skromnym facetem, to przykład tego, jakim jest mistrzem. Wie minutę wcześniej, gdzie poleci piłka i ma niezwykłą technikę".
Nieprzyjemną wiadomością jest kontuzja kapitana drużyny i bramkarza Mike'a Maignana, który zszedł z boiska w 55. minucie. Według Allegriego opuści on co najmniej przyszłotygodniowy mecz z Udinese.
Co więcej, 58-letni trener zobaczył w końcówce czerwoną kartkę. Sędzia początkowo przyznał Milanowi rzut karny po faulu na Nkunku, ale VAR unieważnił tę decyzję. Allegri wyraźnie chciał się kłócić z arbitrem głównym i zaczął zdejmować marynarkę.
"To był rzut karny i w tym momencie miałem coś do powiedzenia czwartemu sędziemu. Na szczęście moja marynarka mnie uratowała" - powiedział o incydencie. Milan po trzech kolejkach ma sześć punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli, natomiast Bologna jest 13. z trzema punktami.
