Niedzielny wyjazdowy mecz Atalanty z Torino chyba nie mógł zacząć się gorzej dla drużyny gości. Reprezentant Polski – po golu i asyście tydzień wcześniej – tym razem zdołał rozegrać tylko kilka minut i już w 10. minucie musiał zejść z bólem uda.
Choć Atalanta jeszcze nie potwierdziła tej informacji, to Gianluca Di Marzio przekazał informację o charakterze urazu. Badania miały wykazać u Zalewskiego uraz mięśniowo-powięziowy pierwszego stopnia prawego mięśnia dwugłowego uda.
Z kolei serwis Calcio Mercato przekazał już, że ta kontuzja eliminuje Polaka z gry w najbliższych trzech tygodniach. Polak ma opuścić mecze z Juventusem, Club Brugge i Como w klubie, a także może nie być dostępny na czas październikowych meczów reprezentacji narodowej (9 października z Nową Zelandią i 12 października w Kownie z Litwą).
Dla Atalanty to tylko kolejne z serii zmartwień zdrowotnych. Kilka minut po Zalewskim w niedzielę musiał zejść Isak Hien (on ma wrócić szybciej), a kontuzjowani są także Scamacca, Bakker, Ederson, Scalvini i Kolasinac. To wyjątkowo trudne położenie przed hitowym meczem z Juventusem w nadchodzący weekend.
Chcesz otrzymać powiadomienie z chwilą powrotu Nicoli Zalewskiego do gry? Sprawdź, jak to zrobić z Flashscore!
