W ubiegły weekend Barcelona doznała bolesnej porażki 1:4 z Realem Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii. Poza tym Duma Katalonii przegrywała w tym sezonie także z Gironą, Athletikiem czy Realem w rozgrywkach ligowych.
W obliczu rosnącej presji zwycięstwo 3:1 z czwartoligową Unionistas de Salamanca w 1/8 finału Copa del Rey było mile widzianym wzmocnieniem dla zespołu Xaviego.
„Ostatecznie można mówić o trenerze, ale to my (zawodnicy) jesteśmy na boisku” – powiedział Movistarowi Kounde, który był jednym ze strzelców meczu przeciwko Unionistas.
„Kiedy zdarzają się złe wyniki, jest to oczywiście także nasza wina. Musieliśmy dziś zareagować. Ten mecz był ważny i musimy grać intensywnie, a tego, moim zdaniem, brakowało nam w tym sezonie" - powiedział.
„Zwycięstwo w Pucharze Króla to jeden z celów, a po ciężkiej niedzielnej porażce musieliśmy pokazać reakcję. Zanotowaliśmy poważny występ” - stwierdził.
W najbliższą niedzielę Barca zmierzy się z Betisem.