Żródło dziennikarzy gazety podało, że piłkarz Premier League został wyprowadzony przez funkcjonariuszy policji z treningu swojego zespołu i udał się na sześciogodzinne przesłuchanie. Po nim został zwolniony, w piątek wrócił do zajęć z drużyną i w weekend jest uprawniony do gry w trzeciej rundzie Pucharu Anglii.
Informator tłumaczy, że dwóch umundurowanych policjantów przerwało trening drużyny i wyprowadziło jednego z zawodników, a pozostali piłkarze byli przekonani, że to jakiś zaplanowany żart. Wszyscy byli w zupełnym szoku podczas całego zajścia.
Policja zabezpieczyła dwa telefony w celu sprawdzenia ich pod kątem znajdujących się na nim nagrań, ale piłkarz po złożeniu zeznań został puszczony do domu, a policja poinformowała, że w sprawie nie zostaną podjęte dalsze działania ze względu za niewystarczające dowody.