Liverpool rozegra sześć meczów w trzech rozgrywkach w ciągu 17 dni. Kibiców czekają pojedynki kolejno w Premier League, Lidze Mistrzów i Pucharze Ligi. Wsparciem dla trenera Arne Slote będzie bez wątpienia powrót do zdrowia Frimponga, który wziął udział w treningu drużyny po raz pierwszy od czasu kontuzji ścięgna podkolanowego.
Holender zaprezentował się kibicom na nowej pozycji w meczu o mistrzostwo asystą w ostatecznie nieudanym meczu o Tarczę Wspólnoty z Crystal Palace, a następnie zagrał zaledwie godzinę w zwycięskim meczu z Bournemouth. Drużyna z miasta Beatlesów pozostała niepokonana w angielskiej ekstraklasie, pokonując Newcastle i Arsenal.

Ostatni z wymienionych rywali został pokonany przez Dominika Szoboszlaia, który wypełnił prawą krawędź obrony, znakomitym bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Frimpong mógłby ponownie zająć swoją pozycję 14 września w meczu z Burnley, ale można się spodziewać, że Slot będzie chronił zdrowie swojego rodaka i stopniowo zwiększał jego obciążenie grą.
Zaledwie trzy dni później dojdzie do pojedynku w Lidze Mistrzów, w którym Liverpool jest faworytem do zdobycia tytułu według Opta. Na Anfield uda się Atletico Madryt.
Kibice aktualnego mistrza Premier League najprawdopodobniej zwrócą uwagę na Isaka, który w środę po raz pierwszy trenował z drużyną. Najdroższy zawodnik w historii angielskiej ekstraklasy rozegrał wcześniej swoje pierwsze minuty w tym sezonie podczas przerwy reprezentacyjnej, nie zdoławszy odwrócić losów przegranego przez Szwecję 0:2 meczu z Kosowem, grając 19 minut w roli jokera.
Slot nie musi również martwić się o dostępność Ibrahimy Konate, który został zmuszony do zmiany pod koniec meczu z The Gunners. Dwukrotnie rozegrał pełne mecze dla Francji ze średnią oceną 7,4 i będzie gotowy na mecz z Burnley.