Więcej

Van Nistelrooy: Byłem rozczarowany i bardzo mnie bolało, że muszę odejść z Manchesteru

Leicester Van Nistelrooya zmierzy się z West Hamem we wtorek
Leicester Van Nistelrooya zmierzy się z West Hamem we wtorekSimon Dael / Shutterstock Editorial / Profimedia
Ruud van Nistelrooy był rozczarowany odejściem z Manchesteru United po tym, jak jego udany okres w roli tymczasowego trenera dobiegł końca, ale Holender powiedział, że rozumie, dlaczego nowy menedżer Ruben Amorim chciał sprowadzić do klubu własnych asystentów.

Van Nistelrooy, który został mianowany menedżerem Leicester City pod koniec ubiegłego miesiąca, był niepokonany w swoich czterech meczach w Manchesterze United po zwolnieniu Erika Ten Haga, wcześniej będąc asystentem swojego rodaka.

"Byłem rozczarowany, tak, bardzo i bolało mnie to, że musiałem odejść" - powiedział dziennikarzom w poniedziałek.

"Jedyną pracą, jaką podjąłbym jako asystent, była praca w Manchesterze United ze względu na więź, jaką mam z ludźmi w klubie i fanami. Ale w końcu się opamiętałem, bo rozumiem też nowego menedżera" - powiedział Holender.

"Rozmawiałem o tym z Rubenem Amorimem, rozmowa była wdzięczna, jak człowieka z człowiekiem, menedżera z menedżerem, a to bardzo pomogło mi przejść dalej i od razu rozpocząć rozmowy z nowymi możliwościami, które podniosły mnie na duchu" - powiedział.

Van Nistelrooy strzelił 150 bramek w bardzo udanym pięcioletnim okresie w Manchesterze United, zanim przeniósł się do Realu Madryt, ale były napastnik powiedział, że ma cechy bojowe, które pomogą będącemu na 16. miejscu w Premier League Leicester uniknąć spadku.

"Ludzie widzą Real Madryt, Manchester United, ale moje pierwsze trzy sezony jako profesjonalista spędziłem w holenderskiej piłce nożnej z FC Den Bosch, więc wiem, jak to jest walczyć" - dodał.