Rekordowy zysk Brighton w Premier League w wysokości 122,8 miliona funtów

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rekordowy zysk Brighton w Premier League w wysokości 122,8 miliona funtów

Widok ogólny stadionu Amex w Brighton
Widok ogólny stadionu Amex w BrightonAFP
Brighton zanotowało w minionym sezonie rekordowy w Premier League zysk po opodatkowaniu w wysokości 122,8 miliona funtów dzięki najlepszemu w historii klubu sezonowi na boisku i serii lukratywnych sprzedaży zawodników.

Mewy po raz pierwszy zakwalifikowały się do Europy, zajmując szóste miejsce w Premier League, a także dotarły do półfinału Pucharu Anglii, dzięki czemu przychody wzrosły do 204,5 miliona funtów.

Stało się tak pomimo utraty menedżera Grahama Pottera na rzecz Chelsea, która również podpisała kontrakt z Markiem Cucurellą z Brighton za 60 milionów funtów.

Przeprowadzka Yvesa Bissoumy do Tottenhamu i transfer Alexisa Mac Allistera do Liverpoolu przyczyniły się do zysku Brighton ze sprzedaży zawodników w wysokości 144 milionów funtów.

Dane za 12 miesięcy do 30 czerwca 2023 r. nie uwzględniają rekordowego transferu Moisesa Caicedo do Chelsea za 115 milionów funtów, ponieważ nastąpił on po okresie rozliczeniowym.

Klub ogłosił również we wtorek, że wysoko oceniany dyrektor generalny Paul Barber podpisał nowy kontrakt do 2030 roku.

"Te rachunki oczywiście przyciągną uwagę ze względu na główną liczbę" - powiedział Barber w oświadczeniu klubu.

"W sezonie, w którym przeszliśmy do historii na boisku, zrobiliśmy ogromny krok naprzód, jeśli chodzi o długo utrzymywany cel klubu, aby stać się bardziej zrównoważonym i mniej zależnym od niezwykle hojnych inwestycji (właściciela) Tony'ego Blooma".

Nieoprocentowana pożyczka należna kibicowi Brighton i profesjonalnemu hazardziście Bloomowi, który jest również właścicielem belgijskiej drużyny Union Saint-Gilloise, została zmniejszona z 406,5 miliona funtów do 373,3 miliona funtów.

Szef Brighton Roberto De Zerbi był łączony z objęciem posady w Liverpoolu i Bayernie Monachium w przyszłym sezonie.

Barber powiedział jednak, że Brighton ma ambicję powrotu do Europy i zdobycia pierwszego dużego trofeum w historii klubu.

"Marzeniem jest regularna walka o miejsce w Europie i o srebrne medale. Jesteśmy bardzo dumni z Roberto, pracy wykonanej przez niego i jego pracowników oraz oczywiście z poziomu wydajności naszego zespołu" - powiedział.

Brighton zajmuje dziewiąte miejsce w Premier League z dziewięcioma meczami pozostałymi do końca sezonu.