Artykuł zawiera linki afiliacyjne do reklamodawców. Analizy są własne. Hazard może uzależniać. 18+
Za nami kolejna seria spotkań w eliminacjach do mistrzostw świata, a zatem czas powrócić na angielskie boiska.
4. kolejka Premier League rozpocznie się w sobotę o godzinie 13:30 w Londynie, gdzie Arsenal podejmie Nottingham Forrest. Kolejne pięć spotkań rozpocznie się o godzinie 16:00, a sobotę zwieńczą derbowe pojedynki West Hamu z Tottenhamem i Brentford z Chelsea. W niedzielę Liverpool odwiedzi Turf Moor, a na zakończenie 4. kolejki czekają nas pierwsze w tym sezonie derby Manchesteru.
Frank Monkhouse przygotował analizy najciekawiej zapowiadających się meczów, poświęcając sporo czasu na przegląd statystyk. Niektóre typy wydają się bezpieczniejsze, a inne są obarczone większym ryzykiem, ale można je zagrać po zdecydowanie wyższych kursach.
Arsenal – Nottingham Forrest, sobota, 13:30

Arsenal jest faworytem starcia przeciwko Nottingham Forrest na Emirates Stadium. Drużyna Mikela Artety celuje w trzecie zwycięstwo w tym sezonie, które pozwoliłoby przynajmniej na kilka godzin zająć fotel lidera. "The Gunners" plasują się aktualnie na trzecim miejscu po zwycięstwach nad Manchesterem United i Leeds oraz ostatniej porażce 0:1 na Anfield.
Nottingham Forest zajmuje miejsce w środku tabeli i może pochwalić się bilansem jednego zwycięstwa, remisu i porażki. Na starcie sezonu cieszyli się wymarzonym wynikiem, pokonując Brentford 3:1 na City Ground, następnie zremisowali 1:1 z Crystal Palace i przegrali u siebie 0:3 z West Hamem. Widać, że nowi piłkarze potrzebują jeszcze zgrania z resztą drużyny.
Arsenal zaimponował w swoich dwóch pierwszych meczach, pokonując Manchester United na Old Trafford (1:0) i Leeds United (5:0). Dodatkowo "Kanonierzy" przegrali nieznacznie z Liverpoolem, po golu Dominika Szoboszlaia w 83. minucie spotkania z rzutu wolnego.
Warto zauważyć, że Arsenal stracił tylko jedną bramkę, a Nottingham Forest już pięć. Stawiam na triumf ekipy Mikela Artety.
Typ: Zwycięstwo Arsenalu – 1.40 (STS)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Arsenal pokona Nottingham Forest.
Everton – Aston Villa, sobota, 16:00

Kibice nie byli pewni, czego mogą się spodziewać po Evertonie pod wodzą Davida Moyesa w tym sezonie. W ostatniej edycji Premier League "The Toffees" zajęli rozczarowujące 13. miejsce, ale mocno rozpoczęli tę kampanię. Co prawda w pierwszej kolejce przegrali 0:1 na Elland Road, ale otrząsnęli się i pokonali 2:0 Brighton oraz 3:2 Wolves.
Aston Villa otarła się o kwalifikacje Ligi Mistrzów, kończąc poprzedni sezon na szóstym miejscu. Kibice wiązali duże nadzieje z nową kampanią, ale podopieczni Unaia Emery'ego zaliczyli koszmarny początek. "The Villans" zdobyli tylko jeden punkt w trzech meczach. Na inaugurację bezbramkowo zremisowali z Newcastle, a następnie przegrali z Brentford i Crystal Palace.
Po trzech meczach Aston Villa znajduje się w strefie spadkowej, tracąc cztery bramki i nie strzelając jeszcze żadnej. Jestem przekonany, że Emery odwróci sytuację, ale potrzeba jeszcze na to czasu. Tym razem stawiam na pewny siebie Everton, który dołoży kolejne trzy punkty i zachwyci swoją armię fanów.
Typ: Zwycięstwo Evertonu – 2.52 (STS)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Everton pokona Aston Villę.
Newcastle – Wolves, sobota, 16:00

Przenosimy się na St James' Park, gdzie Newcastle podejmie Wolverhampton Wanderers. Kibice gospodarzy rozpoczęli sezon z dużymi nadziejami po zajęciu piątego miejsca w poprzedniej edycji Premier League, ale "Magpies" nie weszli na właściwe tory. Zremisowali dwa mecze i przegrali jeden, strzelając dwa gole i tracąc trzy. Sobota jest świetną okazją do odniesienia pierwszego zwycięstwa.
Wolves przyjeżdżają do Tyne and Wear jako ostatnia drużyn w tabeli, po trzech porażkach z rzędu. Goście rozpoczęli od domowej porażki 0:4 z Manchesterem City, następnie przegrali 0:1 z Bournemouth oraz 2:3 z Evertonem na Molineux. Osiem straconych bramek to – jak dotąd – niechlubny rekord tego sezonu. Spodziewam się kolejnego bolesnego popołudnia dla defensywy Wolverhampton.
Newcastle są znacznie lepsi, niż sugeruje ich obecna pozycja w lidze. Nie udało im się trafić do siatki na Villa Park i Elland Road, ale strzelili dwa gole, podejmując Liverpool w thrillerze z pięcioma bramkami. "The Reds" potrzebowali trafienia w doliczonym czasie gry, by pokonać grające w osłabieniu Newcastle. Typuję, że drużyna Eddiego Howe'a wygra w sobotę i zacznie piąć się w tabeli.
Typ: Zwycięstwo Newcastle – 1.46 (STS)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Newcastle pokona Wolverhampton.
West Ham – Tottenham, sobota, 18:30

West Ham podejmie Tottenham w derbowym pojedynku. "Młoty" mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową, po dwóch porażkach i zwycięstwie. West Ham rozpoczął sezon od porażek z Sunderlandem i Chelsea, tracąc osiem bramek i strzelając jedną. Gospodarze zakończyli jednak sierpień zwycięstwem 3:0 nad Nottingham Forrest.
Tottenham podróżuje z północnego do wschodniego Londynu z pewnością siebie. "Spurs" zaimponowali, pokonując 3:0 Burnley i 2:0 Manchester City. Tottenham przegrał jednak w poprzedniej kolejce 0:1 z Bournemouth. Thomas Frank chciałby, aby jego podopieczni wrócili na zwycięską ścieżkę, ale czeka ich trudne zadanie.
Sobotni wyjazd pokaże, czy przegrana z "The Cherries" była tylko wypadkiem przy pracy, czy też spadkiem formy "Spurs". Zespół Franka wciąż jest pewnego rodzaju niewiadomą, ale widziałem wystarczająco dużo, aby postawić na ich zwycięstwo w sobotę.
Typ: Zwycięstwo Tottenhamu – 2.10 (STS)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Tottenham pokona West Ham.
Brentford – Chelsea, sobota, 21:00

Brentford Community Stadium będzie gospodarzem drugiej sobotniej potyczki w Londynie. Brentford wygrało u siebie 1:0 z Aston Villą, a następnie przegrało 0:2 na City Ground oraz 1:2 na Stadium of Light. "Pszczoły" zajmują 15. miejsce, mając zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową, co nie napawa optymizmem przed kolejnym meczem.
Chelsea jest moim faworytem do wygrania Premier League w tym sezonie. "The Blues" są wciąż niepokonani po trzech kolejkach. Chelsea zdobyła siedem na dziewięć możliwych punktów. Rozpoczęła od bezbramkowego remisu z Crystal Palace, a następnie pokonała 5:0 West Ham 2:0 i Fulham. Kolejna wygrana może dać im pierwsze miejsce.
Co ciekawe, to czwarty mecz Chelsea w tym sezonie i... ich czwarte derby Londynu. Do tej pory podopieczni Enzo Mareski stawali na wysokości zadania. Chelsea zaimponowała, strzelając siedem bramek i tracąc tylko jedną. Przed nimi jeszcze wiele trudu, ale sądzę, że ograją Brentford w wyjazdowym starciu.
Typ: Zwycięstwo Chelsea – 1.80 (STS)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Chelsea pokona Brentford.
Manchester City – Manchester Utd, niedziela, 17:30

Manchester City podejmie Manchester United przed własną publiką w niedzielnych derbach. Drużyna Pepa Guardioli jest pod presją, aby odbić się po dwóch porażkach z rzędu. Gospodarze rozpoczęli sezon od imponującego zwycięstwa 4:0 na Molineux, a następnie przegrali 0:2 ze Spurs oraz 1:2 z Brighton. Presja rośnie.
Manchester United udaje się w krótką podróż autokarem na Etihad Stadium, plasując się o cztery miejsca wyżej w tabeli niż ich rywale, mając jednak tylko punkt przewagi. "Czerwone Diabły" grają w kratkę. Mają na koncie porażkę z Arsenalem, remis z Fulham i wygraną przeciwko Burnley. Kibice wciąż nie są pewni, czego spodziewać się po drużynie Rubena Amorima w tym sezonie.
Wyjazdowe zwycięstwo nad największymi rywalami jest dokładnie tym, czego potrzeba po porażce z Grimsby w Pucharze Ligi. Oba kluby znajdują się pod ogromną presją po niezbyt imponującym początku tak ważnego sezonu. Mając to na uwadze, jestem przekonany, że zarówno trenerzy, jak i kibice zadowolą się remisem.
Typ: Remis – 4.10 (STS)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli w meczu Manchesteru City z Manchesterem United padnie remis.
Sięgnij po najlepsze bonusy bukmacherskie
Sprawdź najlepsze bonusy bukmacherskie na zakłady na Premier League i nie tylko. Zyskaj darmowe zakłady, bonusy depozytowe i cashbacki. Mamy też ekskluzywne kody promocyjne.
Kursy, aktualne w momencie publikacji, mogą ulec zmianie