Historia piosenkarza związana jest z piłką nożną, a w szczególności z Aston Villą, jego ulubioną drużyną. Kilka dni temu zagrał ostatni koncert w swoim życiu na stadionie tego klubu.
Ozzy, uważany za ojca heavy metalu, ale także "Księcia Ciemności", zagrał pożegnalny koncert na Villa Park 5 lipca, na którym obecny był zespół Black Sabbath w oryginalnym składzie.
Prawie sześć dekad po tym, jak zespół stał się pionierem heavy metalu z piosenką o tej samej nazwie, która urzekła i przeraziła publiczność, zespół powrócił do rodzinnego miasta na koncert "Back to the Beginning", z którego dochód został przeznaczony na cele charytatywne.
Był to zatem ostatni oficjalny występ Osbourne'a, który pięć lat wcześniej ujawnił, że cierpi na chorobę Parkinsona. Ozzy nie był w stanie chodzić z powodu jej skutków.
Na scenie pojawiły się wielkie nazwiska ze świata muzyki rockowej, w tym Ronnie Wood z Rolling Stones, Steven Tyler z Aerosmith, David Ellefson z Megadeth, Chad Smith z Red Hot Chili Peppers i Tom Morello z Rage Against the Machine.

Odpowiednie pożegnanie Ozzy'ego na stadionie jego ulubionego klubu. Dorastał w sąsiedztwie stadionu, podobnie jak basista Geezer Butler. W zeszłym roku legendarny piosenkarz został uhonorowany przez angielską drużynę, występując w kampanii reklamowej nowego stroju.

W styczniu tego roku, podczas meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Aston Villą a Celtikiem, piosenkarz został upamiętniony historyczną mozaiką 3D. Angielska drużyna wygrała mecz 4:2, a Ozzy podziękował swoim fanom za hołd w mediach społecznościowych.
Związek piosenkarza z Villą został zaznaczony w utworze "A.V.H." z albumu No More Tears. Według Ozzy'ego akronim jest odniesieniem do "Aston Villa Highway", bezpośredniego hołdu dla The Villans.
Za pośrednictwem swoich kanałów w mediach społecznościowych Aston Villa złożyła kondolencje rodzinie ojca heavy metalu.
"Aston Villa Football Club opłakuje odejście gwiazdy rocka i światowej sławy kibica klubu, Ozzy'ego Osbourne'a.
Dorastając w Aston, niedaleko Villa Park, Ozzy zawsze miał szczególną więź z klubem i społecznością, z której pochodził.
Myślami wszyscy w Aston Villi są z jego żoną Sharon, rodziną, przyjaciółmi i niezliczonymi fanami w tym niezwykle trudnym czasie.
Spoczywaj w pokoju, Ozzy".