Liverpool potwierdził w czwartek parę minut przed południem, że Virgil van Dijk złożył podpis pod nową umową z The Reds. Ostoja defensywy z Anfield jest związana z klubem od 2018 roku i po raz ostatni Holender przedłużał umowę ze swoim pracodawcą w 2021 roku.
Ponieważ do końca obecnego kontraktu pozostawało już tylko półtora miesiąca, pojawiały się spekulacje na temat przyszłości 33-latka. Dziś uciął je sam zawodnik, który po prawie 7,5 latach w Liverpoolu potwierdził pozostanie na Merseyside na dłużej, zbliżając się do dekady w barwach jednego zespołu.
"To uczucie dumy, uczucie radości. To niesamowite. Po drodze, którą przebyłem w swojej karierze, możliwość przedłużenia o kolejne dwa sezony w tym klubie jest niesamowita. Zawsze chodziło o Liverpool. Zawsze tak było w mojej głowie, taki był plan, by zostać w Liverpoolu" – zapewnia Virgil van Dijk, którego kontrakt ma teraz obowiązywać do połowy 2027 roku.
Przedłużenie umowy z Van Dijkiem następuje zaledwie kilka dni po ogłoszeniu, że Mohamed Salah również pozostanie w ekipie lidera Premier League. Dotąd Holender zanotował 314 występów w klubie, w dorobku ma 27 goli. Z nim w składzie Liverpool triumfował w Premier League, Lidze Mistrzów, Klubowych Mistrzostwach Świata, Superpucharze UEFA i dwukrotnie w Pucharze Ligi. Z końcem maja do tej listy dojdzie kolejny tytuł mistrza Anglii.
