Więcej

Everton otworzył nowy stadion zwycięstwem, dwie asysty Grealisha. United znów tracą punkty

Zaktualizowany
Grealish świętuje pierwszego gola z Ndiaye.
Grealish świętuje pierwszego gola z Ndiaye.Profimedia / ČTK / imago sportfotodienst / Mark Cosgrove/News Images
Piłkarze Evertonu rozegrali pierwszy mecz na nowym Hill Dickinson Stadium i cieszyli się ze zwycięstwa z Brighton. W drugiej kolejce angielskiej Premier League punktami podzielili się Crystal Palace i Nottingham, takim samym wynikiem zakończyło się także spotkanie Fulham z Manchesterem United.

Crystal Palace - Nottingham 1:1

Eberechi Eze przeniósł się już do Arsenalu, ale kapitan Marc Guéhi ponownie znalazł się w wyjściowym składzie Crystal Palace, mimo że głośno mówiło się o odejściu stopera. Jego kolega z drużyny, Justin Devenny, został 40. piłkarzem z Irlandii Północnej, który rozegrał 25 meczów w Premier League i 10. zawodnikiem poniżej 21. roku życia.

Nowozelandzki napastnik gości Chris Wood wszedł do gry z ciekawą statystyką, ponieważ strzelił już 91 goli na poziomie PL, więcej niż cały wyjściowy skład gospodarzy (79). Palace na prowadzenie wyprowadził Ismaila Sarr, który w ostatnich dziesięciu pojedynkach zanotował bilans 5+3.

Obrońca Daniel Muñoz zanotował swoją dziesiątą asystę w Premier League od początku sezonu 2023/24. Lepsi pod tym względem są tylko Antonee Robinson (16), Kieran Trippier (13) i Pedro Porro (13). Callum Hudson-Odoi wyrównał jednak po zmianie stron. Asystował mu Dan Ndoye.

Ten ostatni stał się pierwszym piłkarzem Nottingham od 1998 roku, który bezpośrednio przyczynił się do zdobycia bramki w dwóch meczach otwierających nowy sezon, dzięki trafieniu w pierwszym etapie. Nawiązał tym samym do występu Geoffa Thomasa. Po remisie obie drużyny podzieliły się punktami.

Everton - Brighton 2:0

Everton wkroczył w nową erę, rozgrywając swój pierwszy mecz na nowym stadionie. Po opuszczeniu Goodison Park przenieśli się na Hill Dickinson Stadium. Obiekt stał się 62. stadionem, na którym rozegrano mecz Premier League. Iliman Ndiaye na zawsze zapisał się w historii klubu, zdobywając pierwszą bramkę.

Co ciekawe, to właśnie on strzelił ostatniego gola na Goodison w poprzednim sezonie. Dołączył do niego James Garner. Reżyserem zwycięstwa The Toffees był jednak Jack Grealish, który asystował przy obu strzałach. Ostatni raz udało mu się zanotować ostatnie podanie we wrześniu 2024 roku przeciwko Newcastle. Dwie asysty to taka sama liczba, jaką zaliczył w swoich ostatnich dwóch sezonach w PL.

Stał się pierwszym piłkarzem Evertonu od 2009 roku, który zanotował dwie asysty bramkowe w swoim debiucie w wyjściowym składzie. Wówczas dokonał tego Lucas Neill. Drużyna z Liverpoolu może świętować pierwszą wygraną w sezonie i do tego na nowym stadionie, co uczyniła z siedmioma Anglikami w wyjściowym składzie. Trener Moyes nie korzystał z takiej liczby od lutego 2009 roku.

Fulham - Manchester United (1:1)

Obrońca Luke Shaw jako 27. gracz w historii osiągnął liczbę 200 meczów w barwach Manchesteru United w Premier League. Na początku zadowolony mógł być przede wszystkim Matheus Cunha, który w pierwszych dwóch minutach oddał dwa strzały. W barwach Czerwonych Diabłów dokonał tego w październiku 2016 roku przeciwko Stoke szwedzki napastnik Zlatan Ibrahimović.

Po upływie pół godziny gry goście otrzymali rzut karny, ale Bruno Fernandes posłał piłkę nad poprzeczką. W PL nie wykorzystał rzutu karnego po raz piąty. United nie strzelili gola w pierwszej połowie od początku ubiegłego sezonu już 29 razy, w zespołach z lig TOP 5 gorzej wypada tylko Genoa (30).

Po zmianie stron Rodrigo Muniz niefortunnie skierował piłkę głową do własnej bramki po strzale Yoro. Faworyt nie zdołał jednak doprowadzić korzystnego wyniku do końca, ponieważ wkrótce wyrównał Emile Smith Rowe. Po wejściu z ławki potrzebował na to tylko 94 sekund. Asystował mu Alex Iwobi.

Od początku poprzedniego sezonu miał bezpośredni udział w szesnastu bramkach (9+7), najwięcej z graczy Fulham. W sumie ma na koncie statystykę 31+36 w PL. Spośród nigeryjskich piłkarzy, tylko Yakubu (121) i Kanu (83) przyczynili się do zdobycia większej liczby bramek. Dla podopiecznych trenera Amorima remis oznacza pierwszy punkt. The Cottagers zdobyli dotychczas dwa "oczka".