Zapytano go, co drużyna musi jeszcze poprawić. "Wszystko", odpowiedział w Sky Sports. "Musimy poprawić się w każdym aspekcie gry: naszej grze w ataku, naszym przejściu, naszym podejmowaniu decyzji na ostatnich 30 metrach".
Człowiek, który zastąpił Erika Ten Haga, który został zwolniony w listopadzie, zauważył jednak postęp na boisku. "Gramy nieco lepiej, można poczuć, że gracze czują się bardziej komfortowo na swoich pozycjach" - powiedział. "Potrafimy znaleźć zawodników między liniami, jesteśmy spokojniejsi przy piłce, więc jesteśmy lepsi. Ale jak powiedziałem, wciąż mamy wiele rzeczy do poprawy".
Manchester United zajmuje trzynaste miejsce z siedmioma meczami ligowymi do końca. Ich szanse na europejskie kwalifikacje w przyszłym sezonie zależą od Ligi Europy, w której zagrają z Olympique Lyon w ćwierćfinale 10 i 17 kwietnia.
"Nie jestem naiwny, nie jestem szalony, widzę, gdzie jesteśmy w tej chwili. Patrzę na przeciwników i widzę, że jest duża przepaść, ale jako lider nie mogę powiedzieć, że zajmie nam dużo czasu, aby ją zmniejszyć"- powiedział. "Musisz czuć pilną potrzebę zrobienia czegoś lepiej, ponieważ w klubie takim jak nasz nie masz zbyt wiele czasu. Spieszymy się, to jasne", dodał.