Podopieczni Arne Slota mają sześć punktów przewagi nad zajmującym drugie miejsce Arsenalem i jeden mecz przewagi przed niedzielnym wyjazdem do West Hamu.
W pogoni za pierwszym tytułem od 2020 roku, The Reds są zdecydowanymi faworytami do zdobycia tytułu mistrzowskiego po 13 zwycięstwach i tylko jednej porażce w pierwszych 17 meczach ligowych.
Fani Liverpoolu już debatują, czy obecna kadra jest tak dobra, jak drużyna Jurgena Kloppa, która cztery lata temu podniosła trofeum, kończąc 30-letnią suszę klubu.
Alisson, jeden z niewielu graczy, którzy pozostali w składzie z ekipy Kloppa, powiedział jednak, że gracze Slota zasługują na to, by być klasyfikowani na własnych warunkach, a nie porównywani do drużyny, która osiągnęła trzy finały Ligi Mistrzów, a także wygrała Premier League pod wodzą Niemca.
"Nie sądzę, żeby to było podobne, to dwie różne drużyny. Kilku zawodników nadal gra w drużynie, ale mamy teraz nieco inny styl, więcej posiadania piłki, wcześniej było naprawdę prosto: dużo przejścia, dużo intensywności" - powiedział Brazylijczyk.
"Ten zespół był naprawdę wyjątkowy, osiągnęliśmy wielkie rzeczy, był to pierwszy tytuł Premier League dla tego klubu od dłuższego czasu. Osiągnęliśmy również razem Ligę Mistrzów, sezon wcześniej. Wierzę, że nie musimy porównywać się z drużynami z przeszłości, musimy tworzyć własną historię. Nie zamierzamy wymazywać rzeczy, które zrobiliśmy w przeszłości, a które były naprawdę wyjątkowe i na zawsze zapiszą się w historii tego klubu".
Spośród 20-osobowego składu powołanego na wygrany przez Liverpool 3:1 mecz z Leicester w Boxing Day, ośmiu ma doświadczenie w zdobywaniu tytułu cztery lata temu.
Tylko Mohamed Salah pozostał ze słynnej trójki z przodu, w której cztery lata temu występowali także Sadio Mane i Roberto Firmino.
Ale Cody Gakpo, Luis Diaz i Darwin Nunez dołączyli do Salaha, aby stworzyć skuteczną linię do przodu w ekipie Slota.
Alisson jest pod wrażeniem ich wpływu na drużynę, a także głodu wykazanego przez graczy, którzy jeszcze nie doświadczyli chwały tytułu z The Reds.
"Mamy kilku graczy, którzy grają tu wystarczająco długo, którzy doświadczyli najwyższego szczytu podczas ery trenera Kloppa" - powiedział.
"Mamy jakość, aby zrobić coś wyjątkowego, a najważniejsze jest zaangażowanie, które jest potrzebne, aby coś wygrać, pasja i pragnienie. Jesteśmy głodni i chcemy wygrać każdy mecz przed nami i tylko na tym się obecnie skupiamy".