Fani Viktorii Zizkov mają powody do radości. Ich klub również będzie miał swojego przedstawiciela na Pucharze Narodów Afryki – do kadry Ugandy trafił doświadczony lewy obrońca Muleme. W wieku 33 lat miał już okazję zagrać w Viktorii Zizkov także w drugiej lidze, był wypożyczony do słowackiej Nitry, a jesienią występował w rezerwach Viktorii w piątej lidze.
"To ogromny profesjonalista. Na treningi przychodził jako pierwszy, sumiennie się rozgrzewał, pracował nad mobilnością. Był na boisku pół godziny przed resztą" - nie szczędzi pochwał trener Viliam Krbusik, który prowadził go jesienią. Młodsi koledzy podpatrywali, co robi doświadczony partner z drużyny i zapewne uczyli się, jak należy się zachowywać przed treningiem.
"To niesamowicie sumienny zawodnik, jeśli jest zdrowy, świetnie mieć go w zespole. Pod koniec jesieni ograniczało go jednak kontuzjowane kolano. To jednak dobry kolega z drużyny. Pochodzę z Nitry, on tam grał, opowiadał, jak bardzo podobało mu się miasto i kobiety" - zdradził trener Krbusik.
Jest jasne, że doświadczony piłkarz myślał o grze w wyższej lidze. Jego afrykański agent nie znalazł jednak odpowiedniego klubu, dlatego Muleme zdecydował się grać w rezerwach Viktorii. "Podszedł do tego tak, że zagra u nas, będzie miał rytm meczowy i dzięki temu szansę na wyjazd na turniej, co się udało" - stwierdził szkoleniowiec, który z zawodnikiem rozmawiał wyłącznie po angielsku.
Trener przewiduje także, że po turnieju Muleme trafi do innego klubu. "Na pewno ma przed sobą jeszcze co najmniej dwa lata kariery i będzie chciał coś zarobić. Regularnie wysyłał pieniądze do domu dzieciom i żonie, był bardzo skromny" – dodał o reprezentancie Ugandy.
Z czeskiej najwyższej ligi powołania na AFCON otrzymali także Igoh Ogbu (Slavia/Nigeria), Santiago Eneme (Sparta/ Gwinea Równikowa), Aziz Kayondo (Liberec/Uganda) oraz Benson Sakala (Bohemians/Zambia).