Mogące pomieścić ok. 18 tys. miejsc trybuny stadionu, na którym swoje mecze rozgrywają piłkarze Widzewa, zapełniają się na każdym ligowym meczu od chwili powstania nowego obiektu przy al. Piłsudskiego w 2017 roku. Niezależnie od poziomu rozgrywkowego, kibice czterokrotnego mistrza kraju wykupują wszystkie dostępne karnety w rekordowej liczbie ponad 15 tysięcy, a niedzielny ligowy klasyk z Legią obejrzało z trybun 17 897 widzów, czyli komplet publiczności.
Szefowie klubu z Łodzi od dawna podkreślają, że obecna pojemność stadionu jest zbyt mała wobec zainteresowania fanów. Przyznają, że przed meczami z czołowymi zespołami ekstraklasy chętnych jest dwa razy więcej niż mogą pomieścić trybuny.
"Od wielu lat nasi kibice grają we własnej lidze, jeśli chodzi o sprzedaż karnetów i co roku to podkreślam. Nie chciałbym żebyśmy przeszli nad tym do porządku dziennego, bo to jest po prostu fenomen i trzeba mówić o tym, że od tylu lat nasz stadion na każdym meczu jest pełen. To nie jest efekt żadnej mody, żadnego sukcesu, to jest fenomen tej społeczności i trzeba to bardzo doceniać. To też przykład, że stadion Widzewa jest zbyt mały" – mówił prezes Michał Rydz przed startem obecnego sezonu.
W związku z tym klub podjął właśnie pierwsze kroki w celu rozbudowy obiektu. Chodzi o podpisanie umowy z pracownią architektoniczną, której przedmiotem jest przygotowanie dokumentacji projektowej pod przyszłą potencjalną inwestycję.
Jak podkreślił Rydz, to kamień milowy w kwestiach związanych z rozbudową stadionu i zmianami w otoczeniu obiektu.
"Zadaniem biura projektowego jest opracowanie tak zwanego studium wykonalności rozbudowy stadionu. Trzeba jednak pamiętać, że analiza będzie dotyczyć znacznie szerszego obszaru niż sama pojemność i funkcjonalność trybun: zmian w infrastrukturze okołostadionowej, czyli na przykład dróg dojazdowych, oraz sfery komunikacji publicznej, takiej jak kolej czy komunikacja miejska. Będzie to bardzo kompleksowe opracowanie" – wyjaśnił.
W pierwszej kolejności ma powstać koncepcja architektoniczno-urbanistyczna wraz z planem zagospodarowania terenu oraz kosztorys potencjalnej inwestycji.
"Celem jest przede wszystkim zwiększenie pojemności stadionu do 30-32 tysięcy miejsc oraz dostosowanie całej infrastruktury okalającej do nowych realiów. Skalę i kosztorys przedsięwzięcia poznamy w pierwszym kwartale 2026 roku" – tłumaczył szef Widzewa.
Stadion po rozbudowie spełniałby wymagania IV kategorii UEFA, co umożliwiłoby organizację wszystkich najważniejszych meczów europejskich – aż do poziomu półfinałów.
Kolejnym etapem mają być prace przygotowawcze przed sformułowaniem i złożeniem wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu lub decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego.
Rydz zaznaczył przy tym, że ten etap będzie wymagał zaangażowania wielu stron, w tym także Urzędu Miasta Łodzi, służb miejskich, a także spółki Ekstraklasa, czy w określonych przypadkach nawet przedstawicieli UEFA.
"Czeka nas bardzo wiele pracy, przed nami intensywne tygodnie. Trzeba pamiętać także, że opracowywanie dokumentacji to jedno, a obecny stan prawny stadionu to drugie. Samo studium wykonalności będzie jedynie wstępem do rozmów z Urzędem Miasta o tym, jakie są faktyczne możliwości w zakresie formalnej realizacji takiej inwestycji i przede wszystkim jej finansowania. Chcemy jednak dokładnie przedstawić swoje oczekiwania dotyczące tego, jak „Serce Łodzi” powinno wyglądać" – zaznaczył.
Nowy stadion przy al. Piłsudskiego 138 powstał w marcu 2017 roku. Koszt miejskiej inwestycji, wraz z przebudową całego układu drogowego, wyniósł 153 mln zł. Całkowita pojemność stadionu to 18 018 miejsc. Koncepcję architektoniczno-urbanistyczną ma opracować pracowania JSK Architekci.
