Wiosną 2023 roku Puszcza Niepołomice, klub z 17-tysięcznego miasta w Małopolsce, zszokował piłkarską Polskę awansując do ekstraklasy kosztem Wisły Kraków. Radość z osiągniętego sukcesu była ogromna, ale cały czas pozostawał pewien niedosyt. Stadion Miejski w Niepołomicach nie spełniał bowiem wymogów licencyjnych i nie można tam było rozgrywać spotkań ekstraklasy.
Puszcza podpisała więc umowę z Cracovią i gościła na tamtejszym stadionie. Początkowo miał być jeden sezon, ale utrzymanie oznaczało dłuższą gościnę. I faktycznie Żubry dobrze poczuły się na obiekcie Pasów, z 27 meczów tylko 5 przegrały, remisując 12 i wygrywając 10. Średnia punktowa 1,55 pkt na mecz jest bardzo dobra, jak na outsiderów.
Modernizacja do… modernizacji
Obiekt miejski w Niepołomicach był stosunkowo niedawno, bo w 2015 roku, przebudowany praktycznie od zera. Powstała wówczas nowa kryta trybuna o pojemności 1050 osób i ze 120 miejscami VIP. Za jedną z bramek ustawiono także trybunę mogącą pomieścić 1000 kibiców, na której wydzielono sektor dla sympatyków gości. Kolejnymi inwestycjami były montaż sztucznego oświetlenia, podgrzewanej murawy oraz nowy budynek klubowy z szatniami i salą konferencyjną.
To jednak było za mało, aby wypełnić wymagania licencyjne ekstraklasy. O ile udałoby się tymczasowo "obejść" przepis o maksymalnej pojemności trybun – 4,5 tys. miejsc, to nierozwiązywalnym problemem była infrastruktura umożliwiająca przeprowadzanie transmisji telewizyjnych na wymaganym poziomie.
Stadion w Niepołomicach usytuowany jest w ścisłym centrum, otoczony z dwóch stron domami jednorodzinnymi i bardzo wąskimi ulicami. Brakowało dróg dojazdowych i miejsca parkingowego dla ciężarówek zaplecza medialnego. Poza tym nie było odpowiednich stanowisk dla operatorów kamer.
Podstawowym zadaniem była przebudowa odcinka ul. Kusocińskiego oraz zjazdu z drogi krajowej 75. Obok tej ulicy, prowadzącej do stadionu, powstał duży parking, na którym będą mogły stanąć wozy transmisyjne. Powstały także trzy wieże elegancko okryte drewnem, na których będą umieszczone kamery. Kalibracja kamer już się odbyła.
Z tym elementem prac był ogromny problem. Jedna z działek, na której planowano ustawić wieże, należy bowiem do osoby prywatnej. Rozmowy w sprawie wykupu lub dzierżawy tej działki były trudne. Ostatecznie dopiero w sierpniu osiągnięto porozumienie. Podpisano umowę o 10-letniej dzierżawie, a miasto będzie płacić miesięczny czynsz w wysokości 3000 złotych.
Wszystko się udało, tylko nie ugoszczenie innych
Na samym stadionie konieczny okazał się kompletny demontaż i ponowny montaż wszystkich trybun i krzesełek. Tymczasowe konstrukcje są już wymienione, ostatnie prace na stadionie miały zakończyć się wczoraj. Odnowiony obiekt jest gotowy na pierwsze w historii mecze Ekstraklasy w Niepołomicach, ale okazał się niegotowy na przyjęcie kibiców przyjezdnych. Decyzją burmistrza sektor gości (pierwotnie wydzielony na obiekcie) nie będzie udostępniony przyjezdnym, lecz miejscowym. Oficjalnie ze względów bezpieczeństwa.
Śledź mecz Puszcza - Motor z Flashscore
Do niedzielnego meczu z Motorem Lublin Puszcza przystąpi w znakomitych nastrojach. W czwartek, wygrywając w Warszawie z Polonią 2:1, niepołomicki klub po raz pierwszy w historii awansował do półfinału Pucharu Polski. Ponadto w poprzedniej kolejce podopieczni trenera Tułacza pokonali w ligowym spotkaniu Lechię Gdańsk 2:0. Wprawdzie wciąż, z dorobkiem 22 punktów, znajdują się w strefie spadkowej, ale szanse na utrzymanie – po tym zwycięstwie – znacznie wzrosły.
W Niepołomicach wierzą, że powrót na swój stadion ułatwi to zdanie. Od tego, czy Puszcza pozostanie w gronie najlepszych zespołów w kraju, uzależnione są dalsze inwestycje na stadionie.
"Po awansie do ekstraklasy dostaliśmy trzyletni okres na przystosowanie stadionu do pełnych wymogów licencyjnych. Zostało nam więc półtora roku, aby powiększyć trybuny do czterech i pół tysiąca miejsc. Mamy już konkretny plan, jak to zrobić. Zastanie o kilka rzędów powiększona trybuna za bramką, a za drugą powstanie nowa. To będą konstrukcje podobne do tych, jakie znajdują się na stadionie Rakowa Częstochowa. Niestety, nie ma możliwości budowy czwartej trybuny, bo po prostu brakuje na to miejsca" – tłumaczy Marek Bartoszek, prokurent w zarządzie spółki Niepołomicki Sport.