Więcej

Przed nami okrojona 4. kolejka Ekstraklasy, ale emocji nie zabraknie

Przed nami okrojona 4. kolejka Ekstraklasy, ale emocji nie zabraknie
Przed nami okrojona 4. kolejka Ekstraklasy, ale emocji nie zabraknieMarian Zubrzycki / PAP
Tylko siedem meczów odbędzie się w najbliższych dniach w 4. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Dwa zostały przełożone, ale kibice i tak mogą liczyć na sporo emocji. Najciekawiej zapowiada się sobotnie spotkanie w Łodzi, gdzie czwarty w tabeli Widzew podejmie lidera Wisłę Płock.

Występy w rozgrywkach UEFA sprawiły, że dwa kluby – mistrz Polski Lech i wicemistrz Raków - wystąpiły z prośbą o przełożenie ich ligowych potyczek. Mecze poznańskiej drużyny na wyjeździe z Piastem Gliwice oraz podopiecznych Marka Papszuna u siebie z Zagłębiem Lubin odbędą się w innym terminie.

"Kolejorz” jest w trakcie trudnej rywalizacji w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów - w środowy wieczór przegrał u siebie z Crveną Zvezdą Belgrad 1:3. Natomiast Raków zacznie w czwartek dwumecz 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji z Maccabi Hajfa.

O pechu może mówić Piast, ponieważ - choć sezon dopiero co ruszył - musi już po raz drugi pauzować (poprzednio w 1. kolejce z Legią Warszawa).

Od piątku do poniedziałku odbędzie się zatem siedem meczów, z których najciekawiej zapowiada się sobotni w Łodzi. O godz. 20.15 Widzew, wzmocniony letnimi transferami i wciąż planujący kolejne ruchy kadrowe, podejmie rewelacyjnego beniaminka Wisłę.

Drużyna z Płocka w trzech meczach zdobyła komplet punktów, więc nic dziwnego, że Mariusz Misiura otrzymał tytuł "Trenera Lipca”. Został pierwszym od 2017 roku szkoleniowcem - od czasu Marcina Brosza w Górniku Zabrze - wyróżnionym w ten sposób w pierwszym miesiącu po awansie do ekstraklasy. Wyboru "Trenera Miesiąca” dokonują szkoleniowcy 18 klubów ekstraklasy, każdy z nich ma do dyspozycji jeden głos.

Widzewiacy, borykający się obecnie z kontuzjami bocznych obrońców, zgromadzili sześć punktów, ale niewiele brakowało, żeby mieli komplet. W 2. kolejce przegrali bowiem w rzadko spotykanych okolicznościach w Białymstoku z Jagiellonią. Do 90+1. minuty prowadzili 2:1, lecz poważne błędy w defensywie kosztowały łodzian utratę nie tylko zwycięstwa, ale nawet remisu (skończyło się porażką 2:3).

Uczestniczące w europejskich pucharach Jagiellonia i Legia, które mają po jednym meczu zaległym, wystąpią w niedzielę przed swoimi kibicami. Zespół z Białegostoku podejmie o 17.30 trzecią Cracovię, a stołeczna drużyna zmierzy się o 20.15 z pozostającym bez żadnego zwycięstwa GKS Katowice.

Zanim jednak do tego dojdzie, ekipa Adriana Siemieńca zagra w czwartek w Danii z Silkeborgiem w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Legioniści - również tego dnia na wyjeździe - spotkają się w 3. rundzie kwalifikacji Ligi Europy z cypryjskim AEK Larnaka.

Najbliższą kolejkę rozpoczną piątkowe mecze Korony Kielce z imponującym na starcie sezonu wiceliderem Radomiakiem oraz Górnika Zabrze z beniaminkiem Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

Zakończenie w poniedziałek - zamykająca tabelę Lechia Gdańsk podejmie Motor Lublin.