Myśliwiec: Dwukrotne pokonanie Legii w jednym sezonie to duża sztuka

Myśliwiec: Dwukrotne pokonanie Legii w jednym sezonie to duża sztuka
Myśliwiec: Dwukrotne pokonanie Legii w jednym sezonie to duża sztukaPAP/Waldemar Deska

Piłkarze Piasta w Ekstraklasie w ciągu kilku dni dwukrotnie wygrali z Legią. Dokonali tego 6 grudnia w Gliwicach oraz w niedzielę w Warszawie. - Myślę, że to jest duża sztuka. To nie było łatwe - powiedział trener gliwickiego zespołu Daniel Myśliwiec.

W niedzielę w Warszawie rozegrano zaległe spotkanie, które pierwotnie miało odbyć się latem, ale zostało przełożone ze względu na grę Legii w europejskich pucharach. Piast po tym zwycięstwie opuścił strefę spadkową i przerwę zimową spędzi na 14. miejscu w ekstraklasie.

"Wygraliśmy i wychodzimy nad kreskę. Mam duży szacunek dla moich piłkarzy. Doceniam również drużynę gospodarzy" - skomentował Myśliwiec.

6 grudnia Piast wygrał z Legią 2:0, a w niedzielę zwyciężył 1:0. Bramkę z rzutu wolnego w 83. minucie zdobył Michał Chrapek. Co ciekawe, Piast również w zeszłym sezonie dwa razy pokonał Legię.

"Myślę, że to jest duża sztuka. To nie było łatwe. Te mecze nie obfitowały we wrażenia estetyczne czy artystyczne, ale czuć było dobrą energię, która była z nami. To mnie bardzo cieszy, że w naszej drużynie jest nie tylko potencjał piłkarski, ale chęć do współdziałania i poczucie jedności" - oświadczył trener Piasta.

Legia na zwycięstwo czeka od 23 października. Nie wygrała żadnego z ostatnich 11 meczów we wszystkich rozgrywkach.

"Przeciwnik miał nóż na gardle. Legia jest w złym momencie, ale finalnie osiągnie swoje cele. Legia wykonuje ogrom pracy na boisku. W większości meczów statystyki niewidoczne gołym okiem są na korzyść Legii. To się musi odwrócić. Myślę, że Legia w nowym roku będzie lepiej punktować" - ocenił Myśliwiec.

Ostatnie wyniki Legii Warszawa
Ostatnie wyniki Legii WarszawaFlashscore

Pod wodzą Myśliwca od końca października Piast wygrał pięć z dziewięciu meczów.

"W krótkim czasie punktowaliśmy bardzo skutecznie i momentami graliśmy nieźle. Jeśli poprawimy pewne rzeczy, to mam nadzieję, że będziemy punktować jeszcze lepiej. Przez dwa miesiące wykonaliśmy ogrom pracy" - oznajmił trener Piasta.

Legia w 18 ligowych meczach zdobyła 19 punktów i zajmuje przedostatnią, 17. pozycję w tabeli.

"Po pierwszym meczu w Gliwicach byliśmy dobrze przygotowani, ale nie mamy wpływu na wszystko. Małe detale decydują o tym, że przegrywamy. Jesteśmy rozczarowani, tym bardziej, że przez całą rundę czuliśmy wsparcie kibiców. Przepraszamy ich. Ten klub nie zasługuje na taką sytuację. Jestem pewien, że w przyszłym roku wyjdziemy na prostą" - zadeklarował tymczasowy trener Legii Inaki Astiz.

Od początku spotkania kibice z „Żylety” skandowali hasła wyrażające dezaprobatę wobec prezesa klubu Dariusza Mioduskiego.

"Kibice mają prawo wyrazić to, co czują. Płacą za bilety. Musimy być przygotowani na każde warunki. Powinniśmy się skupić na grze, a nie na tym, co jest dookoła. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i ten mecz mógł się potoczyć w inną stronę" - ocenił Astiz.

Legia pod wodzą Hiszpana od początku listopada rozegrała dziewięć meczów. Zanotowała trzy remisy i sześć porażek.

"Myślę, że w normalnych warunkach przegralibyśmy dwa z tych meczów. Nie jestem aż tak słabym trenerem, jak wskazują na to wyniki" - przekonywał Astiz.

W czwartek Legia zmierzy się z gibraltarskim Lincoln Red Imps w 6. kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji, ale nie ma już szans na awans do fazy pucharowej.

"Postawię na zawodników, którzy do tej pory grali mniej. Może pokażą coś dobrego i dadzą jakiś impuls" - przekazał tymczasowy trener Legii.