Śląsk Wrocław kontynuuje swój marsz przez PKO BP Ekstraklasę, nie kryjąc się z intencjami: "idziemy po wszystko" to aktualne hasło Wojskowych. Dziś przed nimi ostatnia przeszkoda 2023 roku – derby Dolnego Śląska z Zagłębiem w Lubinie.
Już dwa pojedynki derbowe w tym roku wygrali Miedziowi, z kolei WKS nie zwyciężył ani razu od 2021 roku. Bukmacherzy wskazują gospodarzy jako nieznacznego faworyta, ale od ostatniej ligowej porażki w sierpniu Śląsk pokonywał już nominalnie silniejsze drużyny.
Odmieniona przez Jacka Magierę drużyna kadrowo nie ma wielu zmian względem ostatnich meczów z Zagłębiem. Marko Poletanović, serbski środkowy Miedziowych, dostrzega dwie strony tej sytuacji: "Oni mają bardzo podobny skład w porównaniu do zeszłego sezonu. Dużo się nie zmieniło, a w poprzednich rozgrywkach walczyli o utrzymanie. To pokazuje, że mają charakter. W kilku meczach też mieli trochę szczęścia, ale w piłce na to szczęście trzeba zapracować walką. Myślę, że wcale nie mają lepszego składu od nas" – uważa 30-letni pomocnik.
Derby Dolnego Śląska w Lubinie od 20:30, śledź je na żywo dzięki Flashscore
W ocenie Poletanovicia Zagłębie musi zagrać konsekwentnie od pierwszej do ostatniej minuty i może przełamać serię 15 meczów Śląska bez porażki. Właśnie okresy gorszej gry miały swoją cenę w wynikach Miedziowych. "To nas kosztowało stratę wielu punktów. Chociażby ostatni remis z Ruchem czy podziały punktów z Widzewem oraz Piastem. Mogliśmy mieć spokojnie sześć punktów więcej, ale idziemy dalej. Śląsk to dobry przeciwnik, jednak nie mają przed nami żadnych tajemnic. Musimy dać z siebie sto procent" – podkreśla Serb.
Porównując do lipcowego pojedynku ze Śląskiem, zawodnik widzi szczególny atut we wsparciu trybun. "Największym atutem jest gra na naszym obiekcie. Chciałbym zaprosić kibiców, aby byli z nami, tak jak dotychczas w tym sezonie. Ostatni mecz w 2023 roku, w dodatku derby rozgrywane u siebie. Musimy to wykorzystać. W poprzednim meczu ze Śląskiem we Wrocławiu rozegraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej oni byli lepsi, prowadzili i mieli swoje okazje, ale w drugiej odsłonie to my zagraliśmy bardzo dobrze i myślę, że musimy w piątek zagrać właśnie w taki sposób, jak podczas tamtych 45 minut" – powiedział, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
