Słoweniec przyznał, że zgodnie z oczekiwaniami rywale postawili ciężkie warunki.
"Termalica od początku wywierała na nas mocną presję, ale z każdą minutą rośliśmy. Umieliśmy się też przeciwstawić, wykonaliśmy świetną robotę jeśli chodzi o stałe fragmenty gry, po których zdobyliśmy dwie bramki i dzięki temu wygraliśmy" – ocenił.
Elsner poinformował też, że obrońca Oskar Wójcik, który opuścił przedwcześnie boisko, po zderzeniu się głową z rywalem, pojechał do szpitala na badanie tomografem.
Szkoleniowiec "Pasów" nie chciał też komentować informacji o możliwym pozyskaniu przez Cracovię jej byłego piłkarza Mateusza Klicha.
"To nie jest moja rola, aby komentować spekulacje transferowe. Za wcześnie na to. Doceniam Mateusza jako piłkarza" – odparł.
Trener Bruk-Betu Marcin Brosz nie był po meczu w najlepszym nastroju.
"Początek meczu był optymistyczny w naszym wykonaniu, ale brakowało nam podań za plecy rywala. Dlatego nasze akcje nie kończyły strzałami, ale na szesnastym metrze. Cracovia wyprowadzała szybkie kontrataki. Po stracie bramki szybko chcieliśmy wyrównać, kilka razy było blisko. W drugiej połowie zabrakło nam podań przybliżających do bramki rywala. Cracovia lepiej przygotowała się do tego spotkania. Mam nadzieję, że jak spotkamy się w rewanżu, to powalczymy o lepszy wynik" – stwierdził.
Brosz bardzo ubolewał z powodu kontuzji Kamila Zapolnika.
"To nie tylko nasz kapitan i najlepszy strzelec, ale i osobowość, która bardzo dobrze funkcjonuje w naszym schemacie gry. Jego rola jest kluczowa. Nie możemy też skorzystać z Rafała Kurzawy. Te kontuzje pozornie nie wydają się ciężkie, ale na razie nie wiadomo kiedy wrócą do gry. Zacytuję naszego lekarza – musimy czekać" – podsumował.