Artykuł zawiera linki afiliacyjne do reklamodawców. Analizy są własne. Hazard może uzależniać. 18+
Lech Poznań miał swoje szanse, zremisował nawet 1:1 rewanżowe starcie z Crveną zvezdą, ale nie wystarczyło to, aby odwrócić losy dwumeczu, po przegranym pierwszym spotkaniu (1:3) przy Bułgarskiej. I choć "Kolejorz" zmaga się z plagą kontuzji, to nie podlega żadnej wątpliwości fakt, że Crvena zvezda i na papierze, i na boisku była po prostu zespołem lepszym.
Podopieczni Nielsa Frederiksena są z pewnością podrażnieni, bowiem od 56. minuty rewanżowego meczu z Crveną grali w przewadze jednego zawodnika, po czerwonej kartce dla Rodrigo. I tak nie zdołali wygrać. Czy swoją sportową złość przeleją na najbliższe starcie przeciwko Koronie Kielce?
Lech Poznań jest zdecydowanym faworytem sobotniej konfrontacji. Do tej pory "Kolejorz" rozegrał trzy ligowe mecze. Na inaugurację sezonu niespodziewanie przegrał z Cracovią (1:4), by później szczęśliwie pokonać Lechię Gdańsk (4:3) i zasłużenie wygrać z Górnikiem Zabrze (2:1). Takie wyniki pokazują jednak, że defensywa "Kolejorza" ma spore problemy. Widać je było także przed kilkoma dniami w Belgradzie.
Zespół Nielsa Frederiksena boryka się z plagą kontuzji. Urazy od dłuższego czasu leczą Daniel Hakans, Radosław Murawski oraz Patrik Walemark. Przed rewanżowym meczem z Crveną groźnej kontuzji na treningu doznał Ali Gholizadeh. W meczu z Crveną boisko już w 7. minucie opuścił Robert Gumny. Do tego Afonso Sousa opuszcza Lecha i przenosi się do ligi tureckiej. Z czasem walczy z kolei Filip Jagiełło, a Alex Douglas powinien być już do dyspozycji duńskiego szkoleniowca.
Z jednej strony Korona Kielce to rywal, którego Lech Poznań nie powinien się obawiać. Z drugiej strony "Kolejorz" boryka się z plagą kontuzji, a dodatkowo musi radzić sobie na dwóch frontach. Przy Bułgarskiej może być więc ciekawie. "Scyzory" zakończyły poprzedni sezon na bezpiecznej 11. lokacie, a w tym mają jak na razie w dorobku 4 punkty po 4 meczach.
Kielczanie rozpoczęli nową kampanię Ekstraklasy od porażki 0:2 z Wisłą Płock, a w następnej serii spotkań takim samym stosunkiem goli ulegli Legii Warszawa. Pierwsze punkty zdobyli w trzeciej kolejce, remisując 1:1 z Zagłębiem Lubin. Przed tygodniem Korona Kielce ograła 3:0 Radomiaka Radom, co pokazuje, że forma zespołu prowadzonego przez Jacka Zielińskiego zwyżkuje.
Co wydarzy się więc w Poznaniu? Kontynuuj czytanie, aby poznać moje typy bukmacherskie na mecz Lech Poznań - Korona Kielce.
Lech Poznań - Korona Kielce typy bukmacherskie
Zwycięstwo i powyżej 1,5 bramki Lecha Poznań @1.85
Mikael Ishak strzeli gola @1.90
Kursy z Superbet. Aktualne w momencie publikacji. Mogą ulec zmianie.
Lech na musiku
Lech Poznań, po przegranej z Crveną zvezdą, musi potwierdzić swoją jakość na krajowym podwórku. Zwłaszcza że ostatnie mecze, choć oba wygrane, nie poszły do końca po myśli "Kolejorza". Sporo do poprawy jest zwłaszcza w formacji defensywnej, która sprawiła rywalom kilka prezentów.
Lechici muszą więc pokonać Koronę Kielce. I mają ku temu wiele argumentów. Jednym z nich jest historia bezpośrednich spotkań. Otóż "Kolejorz" wygrał dwa ostatnie bezpośrednie starcia przeciwko "Scyzorom". Lechici wygrali także cztery z pięciu ostatnich domowych spotkań w Ekstraklasie. Kielczanie nie zgarnęli kompletu punktów w żadnym z siedmiu ostatnich ligowych wyjazdów, ponosząc trzy porażki i remisując cztery spotkania.
Lech Poznań, pomimo problemów z kontuzjami, wciąż ma dużo bardziej jakościową kadrę od Korony Kielce. Nie widzę na ten moment innego scenariusza niż zwycięstwo podopiecznych Nielsa Frederiksena.
Typ: Zwycięstwo Lecha Poznań @1.62 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Lech Poznań pokona Koronę Kielce.
Kibice zobaczą bramki
Kibice przy Bułgarskiej mogą spodziewać się kilku trafień. W tym sezonie Lech Poznań rozegrał pięć meczów przed własną publiką i w każdym padały przynajmniej trzy gole.
Jednocześnie warto zauważyć, że "Kolejorz" strzelał minimum dwie bramki w trzech z pięciu ostatnich domowych spotkań w Ekstraklasie. W tym sezonie poznaniacy legitymują się średnią 2,33 bramki, a ich wskaźnik oczekiwanych goli (xGM) wynosi 1,87 na mecz ligowy.
Takie statystyki oraz fakt, że Lech Poznań zdobył minimum dwie bramki w dwóch ostatnich starciach przeciwko Koronie Kielce, sugerują, że kolejny raz możemy być świadkami podobnego scenariusza. Zwłaszcza że "Scyzory" straciły już 5 goli w trwającym sezonie.
Stąd też łącze swój poprzedni typ na wygraną Lecha Poznań z zakładem na over 1,5 bramki "Kolejorza".
Typ: Zwycięstwo i powyżej 1,5 bramki Lecha Poznań @1.85 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Lech Poznań pokona Koronę Kielce i strzeli minimum dwa gole.
Król Mikael
Choć Mikael Ishak zdobywa hurtowo gole dla Lecha Poznań, to jeszcze nie było mu dane sięgnąć po koronę króla strzelców Ekstraklasy. Czy trwa właśnie przełomowy sezon dla Szweda? Kapitan "Kolejorza" ma już w dorobku 3 gole po 3 rozegranych meczach Ekstraklasy. Do tego Ishak dorzucił aż 6 trafień w 4 spotkaniach eliminacji Ligi Mistrzów. Szwed wpisał się na listę strzelców w 7 ostatnich meczach, zdobywając w nich łącznie 9 bramek. Imponujące.
Imponuje także statystyka xGM (oczekiwanych goli na mecz), która w przypadku Mikaela Ishaka wynosi 1,93.
Zabójcza skuteczność, a do tego fakt, że Szwed wpisywał się na listę strzelców w 2 z 3 ostatnich bezpośrednich meczów przeciwko Koronie Kielce, sugerują, że kapitan znów da radość licznie zgromadzonym kibicom przy Bułgarskiej. Stawiam na czwarte (a może i piąte?) trafienie Szweda w trwającym sezonie Ekstraklasy.
Typ: Mikael Ishak strzeli gola @1.90 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Mikael Ishak strzeli bramkę przeciwko Koronie Kielce.
Lech Poznań - Korona Kielce kursy przedmeczowe
Kursy z Superbet. Aktualne w momencie publikacji. Mogą ulec zmianie.
Najlepsze bonusy bukmacherskie na wyciągnięcie ręki
Planujesz postawić zakłady na mecz Lech Poznań - Korona Kielce? A może nie masz jeszcze konta u bukmachera? Sprawdź najlepsze bonusy bukmacherskie. Czekają na Ciebie darmowe zakłady, zakłady bez ryzyka i dodatkowe środki od depozytu. Nie zwlekaj i wykorzystaj nasze kody promocyjne.