
Bramkarz:
Ivan Brkić (Motor Lublin) 8.2
W meczu w Lublinie z Piastem nie padła ani jedna bramka, w czym największa zasługa bramkarza Motoru. Chorwacki golkiper zatrzymał cztery celne strzały przeciwników (xGot 1.24), a dodatkowo starał się pomóc kolegom z ofensywy, notując dokładność długich podań - 11/19 (58%).
Obrońcy:
Erik Janża (Górnik Zabrze) 9.0
Słoweński obrońca od dawna jest czołową postacią drużyny, co potwierdza także na początku tego sezonu. W starciu z Pogonią zdobyl drugą, jakże ważną bramkę, dającą spokój zespołowi. Oczywiście był również ostoją w defensywie, o czym najlepiej świadczą te statystyki - dokładne podania 37/43 oraz celne podania w strefę obrony rywala
18/19.
Michał Nalepa (Zagłębie Lubin) 8.3
Strzelony gol, trzy uderzenia z pola karnego, a do tego dokładność podań na poziomie 76% oraz 5/7 wygranych pojedynków powietrznych. Niemal idealny występ środkowego obrońcy. Niemal, gdyż jednak mimo wysokiego zwycięstwa Miedziowi dopuścili do dwóch strat.
Arkadiusz Jędrych (GKS Katowice) 8.4
To właśnie środkowy obrońca otworzył wynik spotkania zakończonego imponującym zwycięstwem GKS-u z Arką. Oprócz błysku w ataku defensor robił oczywiście to co do niego należy - wygrywając 5/5 pojedynków w powietrzu i popisując się dokładnymi podaniami na poziomie 75%.
Pomocnicy:
Jakub Sypek (Zagłębie Lubin) 8.6
W meczu z Lechią niema cała drużyna gospodarzy zaprezentowała się doskonale, ale kolejne wyróżnienie należy się właśnie skrzydłowemu. I to nie tylko za gola, ale także za wygrywanie pojedynków na ziemi (7/10) oraz dokładność podań (76%)
Michael Ameyaw (Raków Częstochowa) 8.6
Kolejna wiodąca postać swojego zespołu. Pomocnik napędzał swoją ekipę na wcale nie łatwym terenie w Niecieczy, zdobywając bramkę i celnie podając kolegom (79%). A kto zauważył, że miał 100% wygranych pojedynków na ziemi?
Damian Dąbrowski (Zagłębie Lubin) 8.8
Prawdziwy lider drużyny, takiego pomocnika chciałby zapewne każdy trener w Ekstraklasie. Harujący na całym boisku Dąbrowski zapewnił kolegom trzy asysty (dokładność podań 80%) i pomagał w obronie, notując 4/4 wygrane próby odbioru piłki.
Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok) 8.4
Dla Hiszpania gra w Ekstraklasię wydaje się jedną wielką fiestą. Imaz w meczu z Radomiakiem zapewnił drużynie wygraną, a do tego wszedł do "Klubu 100", bo właśnie tylko goli strzelił już w naszej lidze. A to wszystko w 70 minut! Po prostu gwiazda.
Marko Bulat (Raków Częstochowa) 8.5
Imponujący debiut w Ekstraklasie. Chorwat robił doskonałe wrażenie, a ukoronowaniem jego występu był gol. Jednak pomocnik wyróżnił się także doskonałymi statystykami. Dokładne podania? 5/5. Dokładne dośrodkowania? 3/3. Wygrane pojedynki na ziemi? 5/6. Robi wrażenie.
Napastnicy:
Dawid Błanik (Korona Kielce) 8.2
Atakujący robi wszystko, by nie był to kolejny przeciętny sezon Korony. Jego forma rośnie, tym razem pokonał bramkarza mistrzów Polski, ale jego wkład to spotkanie był o wiele większy. Świadczą o tym choćby celne podania w strefę obrony rywala 9/10 (90%). Gdyby tylko koledzy wykazali się większą skutecznością...
Leonardo Rocha (Raków Częstochowa) 7.9
Pod nieobecność Brunesa to Rocha wyrasta na gwiazdę ofensywy Rakowa. W meczu z Bruk-Betem zdobył (jak się okazało) zwycięską bramkę, do tego starając się ułatwić to także kolegom - celne podania w strefę obrony rywala
8/12 (67%). Napastnik dobrze wykorzystuje również swój wzrost, co udowadnia statystyka wygranych pojedynków w powietrzu 7/7.