Lider, który również przewodniczy CONCACAF, ujawnił to stanowisko na konferencji w Londynie, po tym jak amerykański prezydent zasugerował, że wycofa mecze z miast, które uzna za "nawet nieco niebezpieczne dla mistrzostw świata".
"To turniej FIFA, to odpowiedzialność FIFA, to FIFA podejmuje te decyzje" - powiedział Montagliani. "Z całym szacunkiem dla obecnych światowych przywódców, piłka nożna jest większa od nich i przetrwa ich mandaty, ich rządy i ich hasła" - dodał.
Trump trafił na pierwsze strony gazet, gdy dołączył do świętowania Chelsea po zdobyciu Klubowego Pucharu Świata na MetLife Stadium, stadionie w New Jersey, który będzie również gospodarzem finału mistrzostw świata.
