"Nie ma takiej opcji". Julian Nagelsmann nawet nie chce słyszeć o ewentualnych barażach

Julian Nagelsmann
Julian NagelsmannReuters / Omar Havana

Niemcy w ogóle nie rozważają możliwości gry w barażach o awans na Mistrzostwa Świata 2026. W poniedziałek zmierzą się ze Słowacją w ostatnim meczu eliminacji, myśląc wyłącznie o zwycięstwie – powiedział trener Julian Nagelsmann w niedzielę.

Niemcy awansują bezpośrednio na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata, które odbędą się w Meksyku, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, jeśli wygrają lub nawet zremisują, ponieważ prowadzą w Grupie A z dorobkiem 12 punktów, wyprzedzając Słowację dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Słowacy pokonali Niemców w pierwszym meczu eliminacji w Bratysławie 2:0 we wrześniu.

Porażka w poniedziałek mogłaby być katastrofalna i zepchnąć Niemcy na drugie miejsce, zmuszając je do gry w barażach w marcu o udział w przyszłorocznym turnieju. Taki scenariusz Nagelsmann i jego drużyna chcą za wszelką cenę wykluczyć.

"Nie, nie ma mowy (żebyśmy nie awansowali" - powiedział Nagelsmann na konferencji prasowej, dwa dni po zwycięstwie nad Luksemburgiem 2:0.

"Może jesteśmy trochę zestresowani przed jutrzejszym meczem. Takie spotkanie ma swój wyjątkowy klimat" - dodał.

"Jesteśmy przekonani, że zagramy dobrze i zdobędziemy komplet punktów".

Niemcy – czterokrotni mistrzowie świata – mają zamiar sięgnąć po trofeum na Mistrzostwach Świata, po tym jak w dwóch ostatnich edycjach odpadli już w fazie grupowej, co było najgorszym wynikiem w ich historii na tym turnieju.