Więcej

Napięta sytuacja w Tiranie przed meczem z Serbią. Wyjątkowe środki bezpieczeństwa

Napięta sytuacja w Tiranie przed meczem z Serbią. Wyjątkowe środki bezpieczeństwa
Napięta sytuacja w Tiranie przed meczem z Serbią. Wyjątkowe środki bezpieczeństwaČTK / imago sportfotodienst / MALTON DIBRA
W sobotę w Tiranie Albania spotka się z Serbią w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata. Ze względu na napięte stosunki pomiędzy państwami i towarzyszące ich meczom zamieszki, albańskie władze podjęły szereg środków mających zadbać o bezpieczeństwo zawodników i kibiców.

Albania i Serbia znalazły się w grupie K eliminacji mistrzostw świata 2026 razem z Łotwą, Andorą i Anglią. Albańczycy zdobyli we wcześniejszych dwóch meczach trzy punkty i są na drugim miejscu w tabeli, Serbowie nie rozegrali jeszcze żadnego spotkania.

W oczekiwaniu na pojedynek albańska policja ogłosiła, że będzie przeprowadzać szczegółowe kontrole wszystkich, którzy przybędą na stadion. Ogłoszono, że funkcjonariusze będą zwracać szczególną uwagę na wszelkie symbole rasistowskie, race, fajerwerki i inne potencjalnie niebezpieczne przedmioty.

Albański portal Panorama Sport poinformował, że w dniu meczu wokół stadionu zamknięte zostaną bary, restauracje oraz inne punkty usługowe. Bezpieczeństwa w okolicy pilnować będzie ok. 1500 policjantów. W grudniu 2024 r. UEFA nałożyła na serbską federację sankcje za rasistowskie i dyskryminujące zachowanie kibiców w dwóch meczach Ligi Narodów, w związku z czym Serbowie nie będą mieli wstępu na trybuny stadionu Arena Kombetare w Tiranie.

"Apelujemy do obywateli, aby nie używali dronów w strefie bezpieczeństwa (wokół stadionu), ponieważ zostaną zestrzelone" – napisano w oświadczeniu albańskiej policji. Służby przypomniały, że wejście na boisko w trakcie meczu jest wykroczeniem karanym grzywną lub pozbawieniem wolności do trzech miesięcy. Zaznaczono też, że rzucanie twardymi przedmiotami na murawę lub w ludzi oraz używanie urządzeń pirotechnicznych podlega karze od sześciu miesięcy do trzech lat więzienia.

Tabela grupy eliminacyjnej z Serbią i Albanią
Tabela grupy eliminacyjnej z Serbią i AlbaniąFlashscore

Kolejnymi środkami ostrożności będą eskorta i ochrona piłkarzy serbskiej drużyny z lotniska do hotelu, na stadion i następnie na lotnisko, ochrona piłkarzy albańskich, rozlokowanie dodatkowych oddziałów policji w całej Tiranie oraz zamknięcie części ulic w celu zapewnienia ewentualnego przejazdu służbom ratunkowym.

Armand Duka, prezydent albańskiej federacji piłkarskiej, wezwał współobywateli do "traktowania tego meczu jako wydarzenia sportowego, w którym drużyny mogą liczyć na pozytywną energię swoich kibiców".

Na napięte relacje Serbii i Albanii wpływa szczególnie problem Kosowa - byłej prowincji południowej Serbii, która po wojnie lat 90. ogłosiła w 2008 r. niepodległość. Decyzji tej Belgrad nie uznaje do dziś, twierdząc, że terytorium nadal należy do Serbii. Ponad 90 proc. populacji kraju stanowią Albańczycy, największą mniejszością są w nim natomiast Serbowie.

Zarówno w Serbii, jak i w Albanii, w przestrzeni publicznej obecne są idee "Wielkiej Serbii" i "Wielkiej Albanii", w których skład miałyby wchodzić ziemie zamieszkiwane przez te narody, a które znajdują się obecnie w granicach innych państw regionu.

Konflikt wpływa m.in. na rywalizację sportową dwóch państw. W meczu eliminacyjnym mistrzostw Europy 2016, który odbył się w październiku 2014 w Belgradzie, nad stadionem przeleciał dron z flagą tzw. Wielkiej Albanii. Incydent wywołał zamieszki, a zwycięstwo - po przerwanym spotkaniu - przyznano ostatecznie Albanii.

Niemal połowa zawodników obecnego składu reprezentacji Albanii pochodzi z Kosowa, Macedonii Północnej lub południowej Serbii.

Amerykańska agencja Associated Press oceniła przed sobotnim spotkaniem, że jest ono "starciem sięgającym głęboko w tożsamość narodową Serbów i Albańczyków". "To jedna z najbardziej upolitycznionych i emocjonalnie naładowanych rywalizacji europejskiej piłki nożnej" - dodano.