Młody skrzydłowy przybył na Anfield latem ubiegłego roku z Chelsea. W pierwszej drużynie zadebiutował 11 stycznia 2025 roku w meczu 3. rundy Pucharu Anglii z Accrington Stanley. W wieku 16 lat i 135 dni stał się najmłodszym zawodnikiem w wyjściowym składzie klubu w historii.
W trakcie sezonu Ngumoha nie zaliczył więcej występów w pierwszej drużynie, ale trener Arne Slot obdarzył go zaufaniem podczas przedsezonowych treningów i sowicie się za to odwdzięczył. Zanotował asystę przeciwko AC Milan, strzelił gola przeciwko Yokohamie, a w poniedziałek zanotował statystykę 1+1.
W meczu z Bilbao otworzył wynik już w 2. minucie, kiedy przeciągnął piłkę z połowy boiska przed szesnastkę i trafił do siatki plasowanym strzałem tuż obok słupka. Trzy minuty później skierował piłkę głową w polu karnym do Darwina Nuneza. Opuścił boisko w 67. minucie przy ogromnym aplauzie publiczności. "Rio robi świetne rzeczy we wszystkich meczach" - pochwalił jego występ Slot na klubowej stronie internetowej.
Liverpool rozegrał w poniedziałek dwa mecze z Bilbao. W pierwszym trener wystawił głównie młodzież, w tym Ngumohę, a także Nuneza, Alexisa Mac Allistera i Harveya Elliotta. W drugim spotkaniu The Reds wygrali 3:2, a w ataku wystąpili debiutanci Florian Wirtz i Hugo Ekitike oraz Mohamed Salah i Cody Gakpo. Letnie nabytki, Milos Kerkez i Jeremie Frimpong, wystąpili na bokach obrony.