Więcej

Achraf Hakimi jednak będzie musiał stanąć przed sądem pod zarzutem gwałtu

Achraf Hakimi jednak będzie musiał stanąć przed sądem pod zarzutem gwałtu
Achraf Hakimi jednak będzie musiał stanąć przed sądem pod zarzutem gwałtuWilliam Volcov / BRAZIL PHOTO PRESS / Brazil Photo Press via AFP
Według dziennika Le Parisien, prokuratura w Nanterre złożyła wniosek o postawienie Achrafa Hakimiego przed sądem karnym w sprawie o gwałt z 2023 roku.

Na boisku jest w życiowej formie, bywa nawet wymieniany jako kandydat do Złotej Piłki. A jednak przeszłość może doganiać Achrafa Hakimiego. W lutym 2023 roku, po nawiązaniu kontaktu na Instagramie, gracz PSG zaprosił 24-letnią kobietę do swojego domu.

Według kobiety, Hakimi "całował  w usta i piersi przez ubranie, bez jej zgody" - jak relacjonuje to Le Parisien. Zaprotestowała przeciwko temu, ale zawodnik kontynuował dotykanie jej, aż miało dojść do gwałtu. Po wymuszonym uścisku rzekomo udało jej się odepchnąć gracza stopą, zanim opuściła miejsce zdarzenia. "Zszokowana wysłała wiadomość tekstową do przyjaciółki, prosząc ją, by po nią przyjechała. Przyjaciółka potwierdziła słowa i stan domniemanej ofiary na policji" - czytamy dalej w relacji.

Tego samego dnia zgłosiła incydent na posterunku policji. Marokański obrońca został oskarżony o gwałt w dniu 3 marca 2023 roku. Po zatrzymaniu przez policję prokuratura wszczęła dochodzenie sądowe, a zawodnik został zwolniony, objęty nadzorem sądowym.

Konfrontacja miała miejsce 8 grudnia 2023 r.: powódka powtórzyła swoje roszczenia, które Hakimi od początku kwestionował, wierząc, że był to spisek mający na celu osiągnięcie korzyści finansowych, a nawet "próba wymuszenia haraczu" według jego prawnika.

"Niezrozumiały i bezsensowny" akt oskarżenia

Jednak w piątek 1 sierpnia, ponownie według Le Parisien, w ostatecznym akcie oskarżenia "prokuratura w Nanterre wezwała 26-letniego marokańskiego piłkarza do stawienia się przed sądem karnym".

Prawnik Hakimiego odczuwa ulgę z powodu tej decyzji, dając szansę na zamknięcie sprawy. Uważa jednocześnie, że akt oskarżenia jest "niezrozumiały i bezsensowny w świetle dowodów w sprawie. Potwierdza on kłamstwa powódki, w szczególności poprzez przeprowadzone na niej badania psychologiczne. Achraf Hakimi i ja pozostajemy tak spokojni, jak na początku postępowania. Jeśli zarzuty zostaną podtrzymane, będziemy oczywiście korzystać ze wszystkich dróg odwoławczych".

Zapewniający o swojej niewidnności zawodnik zawsze był wspierany przez PSG od momentu wszczęcia śledztwa. Oficjalne wniesienie aktu oskarżenia może jednak oznaczać poważne kłopoty zawodnika. W najczarniejszym scenariuszu grozi mu nawet 15 lat pozbawienia wolności, choć nie jest to decyzja spodziewana, a jedynie górna granica kary w przypadku przestępstwa gwałtu.