Arabia Saudyjska i Portugalia: "To dwa różne światy, liga portugalska jest znacznie lepsza pod względem technicznym i taktycznym. Zauważyłem to od razu na pierwszych treningach, jeszcze przed Mistrzostwami Świata, a teraz jest to również widoczne w szybkości wykonania i jakości zawodników. Miałem szczęście pracować tam ze świetnymi zawodnikami, ale Liga Saudyjska była inna. Zawsze utrzymywałem, że jest znacznie lepsza niż ludzie myślą, myślę, że Al Hilal pokazał to na Klubowych Mistrzostwach Świata i zawsze szanuję to, skąd pochodzę, ale oczywiście tutaj znalazłem grupę o wielkiej jakości".
Klubowe Mistrzostwa Świata: "To były nowe zawody dla wszystkich, zwłaszcza dla mnie, bo dopiero co przyjechałem. To była duża zmiana pod koniec kiepskiego sezonu. Czuliśmy, że to dobra okazja, ale musieliśmy rozpocząć nowy sezon w znacznie lepszej formie niż poprzedni. W pierwszym meczu poszło nam dobrze, ale porażka z Interem Miami naprawdę na nas wpłynęła. Ostatni mecz był bardzo dziwny, bardzo podzielony, a my zostaliśmy z gorzkim smakiem w ustach. Teraz to się zmieniło, ponieważ klub zdecydował się na zmianę trenera, a to zmienia wiele rzeczy. Chcemy pozostać skoncentrowani, bez dokonywania porównań, nie zapominając o błędach z przeszłości, aby nie popełnić ich ponownie. Musimy rozwijać się jako zespół, aby wygrywać każdy mecz".
Debiut na Dragão, przeciwko Twente: "To było emocjonalne, nie będę kłamał, ponieważ kiedy dostałem czerwoną kartkę, byłem zły, zraniony i smutny i nigdy nie spodziewałem się, że kibice będą mnie tak wspierać, wstając i bijąc mi brawo. Mimo że był to tylko mecz towarzyski, zapamiętam go na całe życie. Kiedy to się skończyło, rozmawiałem z rodziną i byli szczęśliwi, widząc, że dobrze się przystosowuję. Cokolwiek się stanie, zawsze musimy dawać z siebie wszystko, to był oczywiście niefortunny moment dla wszystkich, ale reakcja kibiców była niezapomniana i chcę im wszystkim podziękować".
Pomoc FC Porto: "Victor Froholdt dopiero co przybył, ale już widzieliśmy od niego bardzo dobre rzeczy. Alan Varela jest jednym z liderów grupy i kluczowym zawodnikiem, ponieważ defensywny pomocnik jest bardzo ważny w tym systemie. Widzieliśmy dobre rzeczy i czuję się bardzo komfortowo grając z nimi, ponieważ są to dwa "konie", które dużo biegają i dają z siebie wszystko. Nie tylko oni, ale wszyscy gracze mają to pragnienie wspólnej walki i wyprzedzania przeciwników. To esencja FC Porto, dawanie z siebie wszystkiego na boisku. To dwa dobre przykłady zawodników, z którymi czuję się komfortowo, a z czasem będzie tylko lepiej".
Cel: "Chcemy odzyskać esencję FC Porto, zarówno my, jak i kibice. Wszyscy wiedzą, co musimy zrobić: wygrywać mecze, znów być konkurencyjni, znów pokazywać nasz entuzjazm, być agresywni i dawać z siebie wszystko, grać bardzo atrakcyjny, skuteczny i wertykalny futbol, nie tracić bramek, być rodziną i prawdziwą drużyną. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, ale wciąż mamy wiele do zrobienia".