Podczas gdy piłkarze Lecha Poznań właśnie odbyli ostatni przedmeczowy trening w odległej Islandii przed środowym rewanżowym starciem z Breidablikiem (w pierwszym meczu 7:1), ich najbardziej prawdopodobny rywal w 3. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów został już wyłoniony. Choć, po prawdzie, każde inne rozstrzygnięcie byłoby ogromną sensacją.
Drugim rywalem Kolejorza w walce o upragnioną Ligę Mistrzów będzie najsilniejszy zespół Serbii, Crvena Zvezda. Belgradzki klub w pierwszym spotkaniu z mistrzem Gibraltaru, Lincoln Red Imps, zainkasował tylko skromne 1:0, ale rewanż rozgrywał u siebie.
Sprawdź szczegóły meczu Crvena Zvezda - Red Imps
Wielka Marakana wprawdzie nie zapełniła się na spotkanie z outsiderami, ale mecz od początku toczył się do jednej bramki. Już po siedmiu minutach Aleksandar Katai otworzył wynik, by później dołożyć dwie asysty przy golach Mirko Ivanicia i Bruno Duarte. Na minutę przed przerwą Milson podwyższył na 4:0.
Przyjezdni z Gibraltaru nie byli w stanie do przerwy wycisnąć z meczu więcej niż jedno niecelne uderzenie. Tym większą niespodziankę sprawili Serbom, gdy w niespełna 10 minut drugiej połowy pierwszy ich strzał oznaczał gola autorstwa Tjaya de Barra. I choć gospodarze próbowali szybko odzyskać kontrolę, to przyjezdni z Gibraltaru wkrótce wywalczyli jeszcze rzut karny, który Matheus zatrzymał, wybijając na rzut rożny.
Wynik nie ulegał zmianie, dlatego na ostatni kwadrans weszli nowi atakujący: Nemanja Radonjić i sprowadzony niedawno Marko Anrautović. Efekt był niemal momentalny, choć gola zaliczył trzeci zmiennik, Cherif Ndiaye. Więcej goli już nie padło.

Dla mistrzów Serbii - uczestników ostatniej edycji Ligi Mistrzów - był to czwarty mecz nowego sezonu i czwarte z rzędu zwycięstwo. Belgradzka Czerwona Gwiazda może imponować bilansem bramkowym 17-2, co oznacza więcej niż cztery gole na mecz.
Chociaż historia udziału Lecha Poznań w europejskich rozgrywkach jest już dość bogata, to jeszcze nigdy poznaniacy nie mierzyli się ani z Crveną Zvezdą, ani nawet z zespołem z Serbii. Ten pierwszy raz przypadnie 5 lub 6 sierpnia przy Bułgarskiej w Poznaniu. Rewanż odbędzie się na Marakanie tydzień później, 12 sierpnia.