Feyenoord lepiej rozpoczął spotkanie i objął zasłużone prowadzenie już w pierwszych 20 minutach, gdy Quinten Timber zgrabnie znalazł się w polu karnym, a jego odbite uderzenie pokonało Irfana Cana Egribayata przy bliższym słupku.
Podbudowani hałaśliwą publicznością De Kuip, podopieczni Robina van Persiego grali z niemałą pewnością siebie. Hadj Moussa próbował podwoić przewagę zespołu, uderzając lewą nogą, ale jego strzał minął słupek. Z kolei drużyna Jose Mourinho wyglądała na ospałą, ale w miarę upływu połowy nabierała rozpędu.
Archie Brown został powstrzymany przez Timona Wellenreuthera, zanim Youssef En-Nesyri tuż przed przerwą strzelił głową gola, który następnie został unieważniony. Sem Steijn był o centymetry od zdobycia drugiego gola dla Feyenoordu, ale strzał kapitana z rzutu wolnego w doliczonym czasie gry pierwszej połowy musnął poprzeczkę.
Kanarki kontynuowały odrodzenie po przerwie, grając z dużo większą agresją i intensywnością. Sebastian Szymański i Brown mieli dwie szybkie okazje na wyrównanie, zanim Mourinho wprowadził z ławki Jhona Durana.
Pomimo stworzenia kilku magicznych momentów dla Aston Villi w poprzednim sezonie, Kolumbijczyk miał trudności z uzyskaniem większego przyczółka w meczu. Za to Jordan Bos był kolejnym, który był bliski zdobycia bramki dla gospodarzy, ale jego strzał został dobrze obroniony przez Egribayata.
Podopieczni Mourinho myśleli, że wyjadą z Holandii z ciężko wywalczonym remisem, a to za sprawą efektownego wyrównania, które zapewnił Sofyan Amrabat, gdy potężnym strzałem trafił pod poprzeczkę. Wydawało się, że Fenerbahce utrzyma równowagę, dopóki Hadj Moussa nie zdobył bramki głową w samej końcówce po znakomitym dośrodkowaniu Bosa.
Ostatecznie holenderska drużyna utrzymała prowadzenie i wygrała minimalnie, co oznacza, że wszystkie sześć osobistych spotkań Mourinho z Feyenoordem zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Z kolei Van Persie ma przewagę nad zespołem, który reprezentował przez dwa i pół roku jako zawodnik. Feyenoord robi krok w kierunku powrotu do rozgrywek, w których w zeszłym sezonie dotarł do 1/8 finału.