"Zawsze mam nadzieję, że będziemy mieli niespodzianki, takie jak w zeszłym roku ponieważ to czyni Ligę Mistrzów jeszcze bardziej wartościową", powiedział w wywiadzie dla Betfair.
Śledź klasyfikację Ligi Mistrzów
"Ale zamierzam wspierać Barcelonę, nie mogę nie wspierać ich jako mistrzów i naprawdę uważam, że są jednym z głównych faworytów" - przyznał.
Zdobywca Złotej Piłki z 1999 roku nie ukrywał jednak, że lubi niespodzianki. Dla brazylijskiej legendy ostatnie 10 lat rozgrywek z siedmioma różnymi zwycięskimi klubami pokazuje wartość europejskich rozgrywek.
"Mamy wiele dużych klubów rozsianych po całej Europie, które mogą mieć bardzo dobry sezon. Myślę, że ta odmiana mistrzów była doskonała dla Ligi Mistrzów. Kiedy widzimy tę zmianę, myślę, że pokazuje to prawdziwą siłę, jaką mają rozgrywki takie jak Liga Mistrzów" - analizował.
"Czuję, że w ostatnich latach wszystko stało się bardziej wyrównane i widzimy drużyny, które wygrywają po raz pierwszy, jak City, a w zeszłym roku PSG było wielką niespodzianką i wygrało zawody. Widzimy, że wiele drużyn dokonuje dużych inwestycji, aby zdobyć tytuł", dodał.
Od Ligi Mistrzów do Mistrzostw Świata
Rivaldo wyjaśnił również, że jego zdaniem dobry występ w Lidze Mistrzów jest niezbędny dla zawodnika, który chce zostać włączony do składu Brazylii na MŚ w 2026 roku.
"To bardzo ważne, aby pokazać dobrą formę podczas Ligi Mistrzów. Mamy wielu jakościowych zawodników, ale nie sądzę, aby w składzie Ancelottiego na Mistrzostwa Świata było wiele wolnych miejsc. Muszą się wyróżniać dobrą grą w turnieju" - podkreślił Rivaldo.