Liga Mistrzów rozgrywana jest w tym roku w nowym formacie. Ze wspólnej tabeli 36 drużyn, 24 zespoły awansują do fazy pucharowej, a osiem najlepszych przejdzie bezpośrednio do 1/8 finału. W przypadku remisu zadecyduje wynik.
18 drużyn ma zagwarantowane miejsce w play-offach przed ostatnim dniem rozgrywek. Jedyne dwie drużyny, które wciąż są w półfinale to Liverpool, który potrzebuje tylko punktu przeciwko PSV Eindhoven, aby pozostać na pierwszym miejscu, oraz zajmująca drugie miejsce Barcelona.
City i PSG w tarapatach
Dwaj tradycyjni uczestnicy fazy pucharowej, którzy grali ze sobą tydzień temu, są w tarapatach. Manchester City nie zdołał utrzymać dwubramkowego prowadzenia w Paryżu i po porażce 2:4 stanął w obliczu końca rozgrywek. Mistrzowie 2022/23 po raz ostatni przegrali w play-offach 12 lat temu.
"Każda drużyna ma trudny okres, zawsze zależy to od tego, jak sobie z tym radzisz. Gdyby nie prześladowały nas kontuzje, z pewnością nie bylibyśmy na 25. miejscu. Teraz skupiamy się tylko na ostatnim meczu, to dla nas jak finał" - powiedział trener Pep Guardiola po ligowym triumfie 3:1 nad Chelsea.
Dla jego podopiecznych każde zwycięstwo będzie wystarczające, by dogonić Club Brugge z 11 punktami i wyprzedzić ich dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. The Citizens są jedną z dwóch drużyn, które mogą awansować ze strefy spadkowej do play-offów. Dinamo Zagrzeb, drugi zespół z ośmioma punktami, również ma szansę, jeśli pokona u siebie AC Milan.
Chorwaci nie kontrolują sytuacji i mają znacznie gorszy bilans od rywali. Faworyzuje to także Stuttgart i Paris St. Germain, które niemal na pewno potrzebują remisu w swoim starciu, po którym obie drużyny zachowałyby pod sobą jedną z par Manchester City - Brugia.
"Nie mogę winić piłkarzy, w sumie wygrana z City dobrze nam zrobiła w tym tygodniu" - powiedział trener Luis Enrique po sobotnim remisie 1:1 z Reims. "Teraz skupiamy się na meczu w Stuttgarcie. Musimy wygrać lub przynajmniej zremisować. Naszym jedynym celem jest zakwalifikowanie się" - dodał trener paryżan, którzy po raz ostatni nie dostali się do fazy play-off Ligi Mistrzów w sezonie 2011/12.
"Remis prawdopodobnie wystarczy, ale nie przejmujemy się tym. Musimy wygrać, tylko to doda nam pewności siebie" - powiedział napastnik Stuttgartu Deniz Undav. Jego drużyna wygrała 3:1 ze Slovanem Bratysława w ostatniej kolejce, ale w weekend przegrała 0:2 w lidze z Mainz.
Aktualna tabela Ligi Mistrzów
Dwie drużyny z Lizbony są w podobnej sytuacji, również z 10 punktami. Sporting podejmie na koniec wyeliminowaną już Bolognę, a Benfica zmierzy się na wyjeździe z Juventusem. PSV jest o jeden punkt w lepszej sytuacji i może przegrać awans tylko przez duży zbieg okoliczności.
Slovan Bratysława pożegnają się z rozgrywkami meczem z Bayernem Monachium. Mistrzowie Słowacji mają ostatnią szansę na zdobycie punktu, ale to Bawarczycy będą zdecydowanym faworytem. Swój ostatni mecz rozegra także Girona, która podejmie Arsenal.