Pierwsze minuty spotkania rozgrywanego na stadionie Kopavogsvollur to absolutna dominacja polskiej drużyny. Zawodnicy Kolejorza praktycznie nie opuszczali połowy przeciwników, regularnie goszcząc pod samym polem karnym. Sporo ataków napędzał aktywny Bryan Fiabema, choć jemu i kolegom brakowało nieco dokładności w ostatniej fazie akcji.
Niewykorzystane okazje mogły zemścić się błyskawicznie. Drużyna z Islandii w końcu także ruszyła do przodu w poszukiwaniu swoich szans. Najpierw Bartosza Mrozka postraszył Kristofer Kristinsson Ingi, choć jego strzał był zbyt słaby. Mocniej i precyzyjniej uderzył za to Aron Bjarnason, ale tym razem gości uratował słupek.
To podziałało na podopiecznych Nielsa Frederiksena motywująco. Już po chwili Lech znów przejął inicjatywę i tuż przed upływem pół godziny gry objął prowadzenie, choć przy sporym udziale defensywy Breidabliku. Błąd w rozegraniu obrońców wykorzystał Filip Szymczak, przejmując piłkę i posyłając podanie do Mikaela Ishaka, który strzałem do pustej bramki zdobył 96. gola w barwach poznańskiej drużyny.
Na kolejne trafienia szwedzki napastnik będzie mógł liczyć w następnych meczach, gdyż po zmianie stron zastąpił go Luis Palma. Honduranin już po kilku minutach mógł zaznaczyć swoją obecność na boisku, ale piłka po jego podkręconym zagraniu odbiła się jedynie od słupka.
Wkrótce nastąpiła kolejna wymiana ciosów. W 67. minucie strzelał Valgeir Valgeirsson, jednak futbolówka przeleciała obok słupka. W odpowiedni po dynamicznym rajdzie znów przed szansą stanął Palma, którego mocne uderzenie ze skraju szesnastki ostatecznie trafiło w ręce Antona Einarssona.

W samej końcówce do Lecha znów uśmiechnęło się szczęście, kiedy Tobias Thomsen nie wykorzystał dogrania Agusta Thorsteinssona, mijając się z futbolówką tuż przed linią bramkową. Kolejorz mimo naporu gospodarzy zdołał ostatecznie utrzymać minimalne prowadzenie i z wynikiem 8-1 w dwumeczu awansował do trzeciej rundy el. Ligi Mistrzów, w której zmierzy się z Crveną Zvezdą Belgrad. Warto dodać, że mistrzowie Polski są już pewni gry w europejskich pucharach jesienią, Kolejorz zagra co najmniej w Lidze Konferencji.