W zeszły czwartek gole dla Legii strzelili Jean-Pierre Nsame i Paweł Wszołek. Hibernian dominował pod koniec meczu, czego efektem była bramka Josha Mulligana. Rewanżowe spotkanie 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji w Warszawie odbędzie się w czwartek o godzinie 21.
"To duże wyzwanie, na które moi piłkarze czekają z niecierpliwością" - oświadczył Gray.
Trener Hibernianu jest zadowolony z tego, że przełożono ich ligowy mecz, który miał odbyć się w zeszły weekend. Podobnie postąpiły Legia i Jagiellonia Białystok, które zgodnie z pierwotnym terminarzem miały zmierzyć się w niedzielę.
"Zyskaliśmy świeżość po przerwie w weekend. To pozwoliło nam na spokojnie przygotowanie się do rewanżu z Legią" - oznajmił.
Gray uważa, że Hibernian mimo jednobramkowej straty ma duże szanse na odwrócenie losów dwumeczu. Duże nadzieje pokłada w napastniku Kieronie Bowim, który został powołany do reprezentacji Szkocji na wrześniowe mecze eliminacji mistrzostw świata.
"To pozytywnie wpłynie na jego pewność siebie. Kieron wciąż się rozwija i w przyszłości może być jeszcze lepszym piłkarzem" - stwierdził szkocki szkoleniowiec.
Piłkarze Legii muszą uważać, gdyż w tym sezonie Hibernian lepiej spisuje się na wyjazdach niż w meczach na stadionie Easter Road. W europejskich pucharach zielono-biali na wyjeździe zremisowali z Midtjylland 1:1 i wygrali z Partizanem Belgrad 2:0, natomiast przegrali rewanżowe mecze w Edynburgu.
"W pierwszym meczu z Legią pokazaliśmy, że potrafimy grać na europejskim poziomie. Zasłużyliśmy na to, żeby wciąż być w grze. Jesteśmy dobrze przygotowani do rewanżu" - zapewnił Gray.