Więcej

Trener Betisu Manuel Pellegrini: to nie będzie starcie Davida z Goliatem

Trener Betisu Manuel Pellegrini: to nie będzie starcie Davida z Goliatem
Trener Betisu Manuel Pellegrini: to nie będzie starcie Davida z GoliatemÓSCAR J BARROSO / Spain DPPI / DPPI via AFP
Trener Betisu Manuel Pellegrini przed meczem z Chelsea Londyn w finale Ligi Konferencji przyznał, że faworytem wydaje się zespół z Anglii, ale jego zespół nie jest bez szans. "To nie będzie jednak starcie Davida z Goliatem. Też mamy bardzo dobrych piłkarzy" – dodał.

Dla Betisu finał Ligi Konferencji, który zostanie rozegrany w środę we Wrocławiu, będzie oznaczać trzecią wizytę w Polsce w kończącym się sezonie. Pierwszy raz był w październiku, kiedy Hiszpanie zmierzyli się na inaugurację fazy ligowej LK z Legią Warszawa i przegrali 0:1. Kolejna wizyta miała miejsce niewiele ponad miesiąc temu, kiedy w ćwierćfinale na drodze Zielono-białych stanęła Jagiellonia. Po zwycięstwie 2:0 w Sewilli w Białymstoku ekipa trenera Manuela Pellegriniego zremisowała 1:1.

"Napisałem sms-a do Enzo Mareski (trener Chelsea - PAP) na początku fazy ligowej: „Do zobaczenia w finale w Polsce”. I się sprawdziło. Pracowaliśmy razem w West Hamie i dobrze się znamy. Nie wiem, co z tej wspólnej pracy wyciągnął, ale nasze rozmowy wiecznie toczyły się wokół futbolu. Znamy się, wiemy, co jest w naszych głowach, ale wszystko rozstrzyga się na boisku. Decyduje forma, dyspozycja dnia i odrobina szczęścia" – powiedział na przedmeczowej konferencji Manuel Pellegrini.

Awans do finału LK jest największym sukcesem Realu na arenie międzynarodowej. Na krajowym podwórku Betis raz sięgnął po mistrzostwo (1935) i trzy razy po Puchar Króla (1977, 2005 i 2022), ale w europejskich pucharach najdalej docierał do ćwierćfinału. Zdarzyło się to dwa razy w Pucharze Zdobywców Pucharów w sezonach 1977/1978 i 1997/1998. W tym drugim wypadku Hiszpanów wyeliminowała... Chelsea.

"Musimy być jutro tą drużyną, którą byliśmy od początku rozgrywek. Zagrać z wiarą i zaangażowaniem. Mogę zgodzić się z twierdzeniem, że Chelsea jest faworytem i to nie będzie tylko kurtuazja. To nie będzie jednak starcie Davida z Goliatem. Nie ma znaczenia, kto ile ma pieniędzy. Zadecyduje forma, dyspozycja dnia. My też mamy bardzo dobrych piłkarzy, choćby ta dwójka, która siedzi koło mnie" – dodał z uśmiechem Pellegrini.

Obok szkoleniowca Betisu na konferencji zasiedli Isco oraz Marc Bartra. Pierwszy bronił w przeszłości barw Realu Madryt, a drugi FC Barcelony i obaj wznosili Puchar Europy. "Chcemy wygrać dla siebie, ale też dla kibiców. Niosą nas swoim dopingiem, jeżdżą za nami wszędzie i to bez względu na to, jak daleko jest to od Sewilli i czy jest tam ciepło, czy zimno. Koczują pod hotelami i silnie wspierają w każdej chwili. Czujemy ich wsparcie i chcemy im się zrewanżować końcowym sukcesem w Lidze Konferencji" – zapowiedział Isco. Piłkarze Betisu we Wrocławiu zameldowali się już w poniedziałek i pod hotelem czekali na nich fani w zielono-białych barwach.

"Mieliśmy krótki spacer po Wrocławiu i wszędzie widać już naszych kibiców. Widać, że mają nadzieję i się cieszą nadchodzącym meczem. Cieszą się, że tu są i że my tu jesteśmy. Chcemy napisać piękną historię dla siebie, dla nich oraz dla klubu i jutro wygrać z Chelsea" – zapowiedział Bartra.

Początek meczu Chelsea – Real Betis w środę o godz. 21.