Pierwsze minuty spotkania w Białymstoku to nieznaczna przewaga gospodarzy, która jednak szybko mogła przynieść otwarcie wyniku. Tuż przed upływem kwadransa w świetnej sytuacji znalazł się bowiem Afimico Pululu, ale napastnik tuż przed linią bramkową minął się z piłką zagraną przez Norberta Wojtuszka. Po chwili mocne uderzenie ze skraju pola karnego oddał Taras Romanczuk, jednak Zeljko Samcovic wykazał się refleksem, odbijając futbolówkę na rzut rożny.
Podopieczni trenera Adriana Siemieńca nadal dominowali, rzadko wpuszczając rywali na własną połowę. Sami jednak również stawiali przede wszystkim na kontrolę przebiegu rywalizacji, by nie narazić się na groźne kontrataki napędzane przez dynamicznych skrzydłowych serbskiej drużyny.
W końcu zawodnicy Dumy Podlasia zdecydowali się podjąć większe ryzyko i przyspieszyć grę, ale wciąż szwankowała skuteczność. Celnie strzelał Jesus Imaz, jednak Hiszpan także przegrał pojedynek z bramkarzem, dodatkowo popełniając faul na interweniującym obrońcy.
Na drugą odsłonę gracze Jagi wyszli już wyraźnie mocniej zdeterminowani, gdyż ta część rozpoczęła się dla nich wyśmienicie. Akcję bramkową rozpoczął aktywny Dawid Drachal, który przejął piłkę po zbyt lekkim zagraniu obrońcy przeciwników. Pomocnik szybko oddał ją Imazowi, który z kolei natychmiast wypatrzył Pululu. Napastnik z Angoli tym razem nie dał już żadnych szans golkiperowi, otwierając wynik spotkania.
Wkrótce przed okazją na podwyższenie prowadzenie stanął sam Drachal. Pomocnik otrzymał świetne podanie ze środka pola, ale ostatecznie po interwencji obrońcy wywalczył jedynie rzut rożny. Naraził się też Imazowi, który ewidentnie był ustawiony na lepszej pozycji i czekał, by wykończyć akcję.
Pomocnik zrehabilitował się jednak już za moment, gdy po faulu Ahmeda Hadzimujovicia wywalczył rzut karny. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Pululu i mocnym uderzeniem po raz drugi pokonał bramkarza FK Novi Pazar.

Wydawało się, że starcie zakończy się spokojną wygraną gospodarzy, ale w końcówce gola kontaktowego strzelił Abdulsamed Abdullahi. Sytuację w doliczonym czasie gry uspokoił jednak Taras Romanczuk, którzy strzałem z pola karnego ustalił wynik na 3:1, pieczętując awans Jagiellonii do 3. rundy el. Ligi Konferencji. W tej fazie przeciwnikiem Dumy Podlasia będzie duński Silkeborg IF, który po dogrywce pokonał na wyjeździe 3:2 zespół Akureyri z Islandii. W pierwszym meczu padł remis 1:1.