West Ham podtrzymuje doskonałą passę, Fabiański niezły mimo straconego gola

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

West Ham podtrzymuje doskonałą passę, Fabiański niezły mimo straconego gola

West Ham świętuje po tym, jak Lucas Paqueta dał im prowadzenie 1:0 w Niemczech
West Ham świętuje po tym, jak Lucas Paqueta dał im prowadzenie 1:0 w NiemczechAFP
West Ham United podtrzymuje europejską formę, pokonując SC Freiburg 2:1 w Lidze Europy. Podopieczni Davida Moyesa wygrali 16 ze swoich ostatnich 17 meczów w rozgrywkach UEFA, a to zwycięstwo zapewniło im kontrolę nad grupą A po dwóch kolejkach.

The Hammers strzelali gola we wszystkich swoich dziewięciu meczach w tym sezonie i nie tracili czasu w dziesiątym spotkaniu, wychodząc na prowadzenie już w ósmej minucie. Dośrodkowanie Jarroda Bowena z prawej strony idealnie trafiło do Lucasa Paquety, który wykonał niesamowity wyskok, by pokonać Matthiasa Gintera i pięknie strzelić w długi róg bramki.

Freiburg na początku spotkania zaspał i miał szczęście, że nie przegrywał już dwie minuty później, gdy niski strzał Mohammeda Kudusa został przypadkowo odbity na słupek przez nerwowo wyglądającego Noaha Atubolu między słupkami. Młoty miały piłkę w siatce jeszcze przed upływem 15. minuty, ale uderzenie Paquety zostało wykluczone z powodu spalonego.

Wyjściowe składy i noty za mecz Freiburg-West Ham
Wyjściowe składy i noty za mecz Freiburg-West HamFlashscore

Choć gra podopiecznych Christiana Streicha poprawiała się wraz z upływem połowy, udało im się oddać tylko jeden strzał i uzyskać 0,02 xG w fatalnym widowisku. Potrzebna była poprawa i po powrocie z szatni kibice nie musieli długo czekać, ponieważ Freiburg wyrównał w ciągu czterech minut od wznowienia gry.

Ritsu Dōan, wprowadzony dopiero po przerwie, otworzył obronę Młotów, by zagrać do Rolanda Sallaia. Zarówno on, jak i Lukas Kübler zostali powstrzymani przez podwójną paradę Łukasza Fabiańskiego, zanim Sallai wbił piłkę do bramki za trzecim podejściem!

Bramka West Hamu nagle zaczęła żyć jak zaczarowana, nie tylko za sprawą polskiego bramkarza. Sallai nie zapakował do siatki drugiego trafienia, Kilian Sildillia trafił w słupek, a Lucas Höler w niewytłumaczalny sposób przestrzelił z bliskiej odległości. Riposta była w drodze od klubowego talizmanu, Jarroda Bowena, po którego biegu z prawej strony nastąpił niski strzał, jeszcze zatrzymany przez Atubolu.

To był znak, że fala znów się odwróciła, a West Ham odzyskał prowadzenie wkrótce potem za sprawą Nayefa Aguerda, który trafił z rzutu rożnego po koszmarnym błędzie Atubolu, który nie zdołał odebrać podania.

Freiburg nie odpuszczał, a Bowen i Paquetá oddawali strzały z niewielkiej odległości, podczas gdy drużyna Moyesa starała się domknąć mecz trzecim golem. Trzeci gol dla przyjezdnych nie padł, ale wysiłki Freiburga również były bezowocne, ponieważ West Ham umocnił się na szczycie grupy A, skazując Freiburg na pierwszą porażkę w ośmiu meczach fazy grupowej Ligi Europy.

Wynik i statystyki meczu Freiburg-WHU
Wynik i statystyki meczu Freiburg-WHUOpta by Stats Perform